Sąd w Londynie zgodził się na ekstradycję Brytyjczyka, podejrzanego o skackowanie sieci komputerowych należących do FBI, US Army, Missle Defence Agency i Rezerwy Federalnej.
Lauri Love jest 31 letnim hackerem cierpiącym na syndrom Aspergera. Grozi mu dożywocie w amerykańskim więzieniu w związku z oskarżeniem o popełnienie serii hackerskich ataków na strategiczne amerykańskie instytucje. Love zagroził, że zabije się jeżeli trafi do amerykańskiego więzienia.
Według władz USA Love jest powiązany z grupą Anonymous i spowodował straty idące w miliony dolarów a także ukradł dane osobowe pracowników rządowych agencji.
Prawnik Love’a Tor Ekeland twierdzi, że amerykańskie więzienie mogłoby „zmiażdżyć” jego klienta a także, że Waszyngton chce potraktować go surowo by uczynić z niego przykład dla innych hackerów zamierzających zaatakować instytucje rządowe USA. Dlatego powinien być sądzony w Wielkiej Brytanii.
Teraz decyzje sędziego musi zatwierdzić szef resortu spraw wewnętrznych WB. Prawnik Love’a już zapowiada apelację.
Reuters/KRESY.PL
brak słów jaką trzeba być skończoną kurwą aby swojego rodaka wydać w szpony tych psycholi. Chłopak jest niestety biały, gdyby był murzynkiem Bambo, skihem albo pedofilem żydowskim to oczywiście by go nie wydali.
W czym problem. Niech publicznie oświadczy, że jest gejem i przeszedł na islam, a działania WB są przejawem homofobi, islamofobi i rasizmu. Nie tyle go nie wydadzą, ale nawet nie będą sądzić, tylko wypuszczą i wypłacą odszkodowania.
“Problem” w tym, że niektórzy ludzie maja jeszcze honor.