Jakub Janda, wiceszef czeskiego think-tanku Evropske Hodnoty (Europejskie Wartości) na łamach prasy wskazuje, że to z Polską Czechy powinny szukać sojuszu.
Zdaniem Jandy, nowy czeski rząd powinien dążyć do strategicznej współpracy z Polską, szczególnie w obszarze polityki bezpieczeństwa i obrony. Zastępca szefa czeskiego think-tanku zauważa wprawdzie, że działalność obecnego polskiego rządu jest bardzo kontrowersyjna, dodaje jednak, że istnieje płaszczyzna porozumienie w kwestii bezpieczeństwa w regionie Europy Środkowej.
Janda poskreśla, że z powodu swojej historii Polska bardzo poważnie traktuje zagrożenie ze strony Rosji, które jest dostrzegane także w Pradze. Można zaobserwować, że członkowie polskich instytucji związanych z bezpieczeństwem coraz częściej pojawiają się w Pradze, z powodu zainteresowania sposobami jakimi radzimy sobie z tematem rosyjskich wpływów – dodaje.
ZOBACZ TAKŻE: Czeska Informacyjna Służba Bezpieczeństwa: rosyjski wywiad prowadzi wojnę informacyjną w Czechach
Polska rozważa obecnie sposoby stworzenia systemu obrony przed wpływami Rosji – uważa przedstawiciel czeskiego think-tanku. Dodaje również, że Czechy są postrzegane jako jeden z najmniej inspirujących krajów spośród polskich sojuszników. Janda podkreśla, że nasze kraje powinny przeprowadzać wspólne manewry naszych amii.
Z podejściem tym nie zgadza się szef działu zagranicznego dziennika Hospodářské Noviny Martin Ehl. Jego zdaniem Polacy działają indywidualnie i takie podejście będzie się jedynie pogłębiać. Ehl podkreśla, że Polska w dużej mierze polegają na partnerstwie ze Stanami Zjednoczonymi.
Martin Ehl dodaje również, że wspólne ćwiczenia odbywają się już w ramach NATO, a jeżeli chodzi o obronę przed penetracją rosyjskimi wpływami, Czechy powinny bardziej współpracować z krajami bałtyckim. “Nasz problem z Polską dotyczy zaufania. Tam dochodzi do radykalnych zmian, a Polacy powinni nam wyjaśniać, co się z nimi dzieje – twierdzi publicysta.
Janda odpowiada jednak: współpracujemy z innymi krajami, które także doświadczają głębokich wewnętrznych kryzysów politycznych. Ten w Polsce może potrwać kilka lat, ale my nie mamy wielu innych możliwości. Wprawdzie nasze siły zbrojne współpracują z armią niemiecką, ale patrząc na mapę nie mamy wyboru, poza rozpoczęciem ścisłej współpracy z Polską w dziedzinie bezpieczeństwa.
Kresy.pl / rozhlas.cz
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!