To bydło, które było ściągane, aby forsować nasze granice, tylko i wyłącznie w celu zdestabilizowania sytuacji, musi wiedzieć, że nie będzie bezkarne – oświadczył wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL).
W niedzielę wicemarszałek Sejmu z PSL Piotr Zgorzelski był jednym z gości Śniadania Rymanowskiego w Polsat News. Rozmowa dotyczyła m.in. zamachu w Magdeburgu podczas jarmarku bożonarodzeniowego, a także wpisu Donalda Tuska ws. zmiany prawa wizowego i azylowego. Szef rządu zaapelował w sobotę o „jasną deklarację” ze strony prezydenta Andrzeja Dudy oraz PiS w sprawie rządowego projektu dot. polityki migracyjnej.
Piotr Zgorzelski, wicemarszałek Sejmu z PSL oświadczył, że państwo „musi robić wszystko, bo jesteśmy krajem przyfrontowym”. „To bydło, które było ściągane, aby forsować nasze granice, tylko i wyłącznie w celu zdestabilizowania sytuacji, musi wiedzieć, że nie będzie bezkarne, jak do niedawna było” – powiedział.
Na uwagę prowadzącego, czy takie sformułowanie nie jest za mocne, wicemarszałek Sejmu podkreślił, że nie ma na myśli tych, którzy na granicy potrzebują pomocy. „Mówię o cynicznych, młodych facetach” – wskazał.
Ostre słowa @PZgorzelskiP o szturmujących granicę polsko-białoruską.
– To bydło (…) musi wiedzieć, że nie będzie bezkarne, jak do niedawna było – mówił wicemarszałek Sejmu z PSL.
Zobacz całe #ŚniadadanieRymanowskiego ➡️ https://t.co/rOueeAeBDM pic.twitter.com/0U6kl1utty
— PolsatNews.pl (@PolsatNewsPL) December 22, 2024
Czytaj także: Konfederacja poprze pomysły rządu ws. azylów i wiz? Bosak odpowiada
polsatnews.pl / Kresy.pl
Nieszczęśliwi ludzie to bydło. Jeżeli mówi tak wicemarszałek sejmu, to jakie bydło musi w nim zasiadać?