By ułatwić budowę planowanego przez Gazprom gazociągu South Stream przez Morze Czarne z pominięciem Ukrainy, Węgry chcą zmienić swe ustawodawstwo – poinformował austriacki dziennik ekonomiczny „WirtschaftsBlatt”.

Budapeszt ma zamiar również dopuścić do tego gazociągu firmy, których nie zarejestrowano wcześniej jako operatorów sieci – byłoby to sprzeczne z regulacjami wewnętrznymi Unii Europejskiej.

Projekt nowelizacji ustawy o zaopatrzeniu w gaz złożył w węgierskim parlamencie przewodniczący komisji do spraw gospodarki Antal Rogan z rządzącej partii Fidesz. Prawo Unii Europejskiej zezwala na budowanie i eksploatowanie gazociągów jedynie tym firmom, które uzyskały wcześniej stosowną międzynarodową licencję jako TSO (Transmission System Operators).

Propozycja Rogana przewiduje zaś, że wystarczałaby w takim przypadku zgoda zarządzających kwestiami energetycznymi władz węgierskich. „WirtschaftsBlatt” podkreślił, że South Stream nie został w tym kontekście wymieniony z nazwy, ale żaden inny podobny projekt nie wchodzi w najbliższym czasie w rachubę.

PAP / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply