Steve Bannon, doradca prezydenta Donalda Trumpa ds. strategii politycznej, wydaje się być osamotniony w swojej opozycji wobec dalszego intwerwencjonizmu na Bliskim Wschodzie, w przeciwieństwie do doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego, generała H.R. McMastera.
Tygodnik “Weekly Standard” informuje na swoim portalu – Bannon wyrażał sceptycyzm wobec zwiększania działań wojennych w regionie, krytykując “ciche wysiłki” McMastera w celu wysłania żołnierzy do Syrii. I choć Bannon nie wypowiadał się na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego, gdzie prezydent zdecydował się na przeprowadzenie ataku przeciwko syryjskiemu lotnisku z którego miał zostać przeprowadzony atak chemiczny, Bannon, według jednego źródła w administracji, osobiście był przeciwny temu atakowi i poinformował o tym innych w Białym Domu.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: “Bloomberg”: Rośnie opór wobec McMastera w Białym Domu
“WS” podaje również, powołując się na “Washington Post”, że propozycja wysłania dodatkowych wojsk do Afganistanu jest określana przez krytyków w Białym Domu jako “wojna McMastera”, a Bannon jest głównym zwolennikiem tego określenia.
Kresy.pl / Weekly Standard
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!