Petro Poroszenko miał wysłać z propozycją deputowanego ze swojej frakcji Igora Hryniwa

Według cytowanego przez gazetę źródła z partii Poroszenku, „Balcerowicz ma poparcie Zachodu, ukraińskiej klasy średniej i jest gotów realnie oczyścić ukraińską stajnię z nominantów partyjnych”,

Na razie nie ma oficjalnych informacji o wynikach rozmów. Innym potencjalnymi kandydatami na nowego premiera są minister finansów Natalia Jareśko, sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego Aleksandwe Turczynow i przewodniczący Rady Najwyższej Wołodymyra Grojsmana.

Do dymisji premiera Arsenija Jaceniuka dojdzie najprawdopodobniej na posiedzeniu parlamentu 9-10 marca.

kresy.pl / rp.pl

9 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. voytec
    voytec :

    Bierz Leszek fuchę!
    Wprawdzie to praca dla kamikadze ale zawsze możesz się wysoko ubezpieczyć.
    A gdy już zdusisz : inflację, korupcję i doprowadzisz do ubóstwa społeczeństwa możesz już w glorii i chwale przejdziesz w stan spoczynku. Tylko pamiętaj, Ukraińcy nie zapominają…..
    Weź Sorosa i Sachs’a i nie wracaj!

  2. zan
    zan :

    Żydobanderyzm jest specyficzną ideologią. Masy ukraińskie podpuszczane są do nazistowskiego myślenia, ale jednocześnie akceptują ministrów i premierów obcego pochodzenia. Jest to nazim, ale bez nacjonalizmu i patriotyzmu. Czysta głupota porównywalna z ISIS niszczącym kulturę arabską.

  3. bartosz
    bartosz :

    Jeden kraj już skutecznie wyprzedał, doświadczenie ma, dlaczego nie skorzystać. Wszakże rządzący Chazarzy chcą tylko wspólnego dobra. W Polsce go już nie ma, a na Ukrainie się go trochę jeszcze znajdzie.

  4. mopveljerzyjj
    mopveljerzyjj :

    ——————-ON JUŻ 1993 DORADZAŁ UKRAINIE A TERAZ MAJA TEGO EFEKTY…——————-

    —————————————–//————————————————
    https://marucha.wordpress.com/2009/12/19/nie-zapomnijmy-o-genialnym-ekonomiscie-balcerowiczu/

    JEDEN Z WIELU PRZYKŁADÓW: Koszty członkostwa Polski w UE

    Do dziś obiektywna prawda o warunkach wejścia Polski do UE nie jest znana społeczeństwu polskiemu, gdyż nie może w pełni przebić się w mediach. Dotychczas nie sporządzono bilansu kosztów naszego członkostwa w UE za lata 2004 i 2005, nie wspominając już o braku bilansu kosztów w tzw. okresie stowarzyszeniowym z UE. Tę tragiczną prawdę o wejściu Polski do UE odczuwa już nasza gospodarka, a w konsekwencji także 85 proc. polskich rodzin (4).
    Podane poniżej niektóre ustalenia z traktatu akcesyjnego logicznie wkomponowują się w strategię niszczenia Polski, którą zgotowały nam ekipy liberałów i postkomunistów w ciągu ostatnich szesnastu lat tzw. transformacji ustrojowej.

    Hutnictwo – podano listę hut w Polsce do sprzedaży lub zamknięcia. Instalacje produkcyjne w tych ostatnich muszą ulec fizycznej likwidacji, żeby nie można było wznowić na nich produkcji. Obecnie pojawiła się koniunktura w przemyśle hutniczym, którego zostało nam 30 proc. ogólnej mocy przerobowej. Resztę sprzedano, łącznie z koksowniami, które w 40 proc. pokrywały potrzeby rynku europejskiego (mieliśmy 8 mld zł zysku rocznie z samych tylko koksowni, dlatego sprzedaż 4 hut za kwotę 6 mln zł nie mieści się w żadnej logice). Usilne starania o wstrzymanie tego niezwykle szkodliwego i haniebnego procederu w czasie rządów SLD – UP były rzucaniem grochem o ścianę (6).

    Górnictwo – ograniczenie wydobycia i zatrudnienia (szyby są zatapiane, co uniemożliwia wznowienie wydobycia w przyszłości). Pojawia się koniunktura w górnictwie, a rządzący do 2005 roku je likwidują. Zespół krakowski (7), ostro sprzeciwiając się kolejnej, prowadzonej przez rząd SLD – UP prowokacji wobec Narodu, wykazał, że niszczenie kopalń Dolnego i Górnego Śląska jest niezgodne z naszą Konstytucją, która mówi o racjonalnym wykorzystywaniu bogactw przyrodniczych (likwidując 23 kopalnie węgla, zaprzepaszczono około 20 miliardów zasobów ton węgla), oraz przedstawił konkretne propozycje produkcji „czystej” energii elektrycznej i cieplnej z wyeksploatowanych kopalń (jako unikatową w skali światowej technologię, zwłaszcza z punktu widzenia antyterroryzmu).

    Rolnictwo – zostaliśmy zmuszeni do ograniczenia produkcji mleka do 7,2 mln ton rocznie, przy własnych potrzebach wynoszących 11-12 mln ton oraz zdolności produkcyjnej na poziomie 16-18 mln ton. Zmniejszono pogłowie krów, które już w 2003 roku było porównywalne ze stanem z 1945 roku! Z około 2 mln gospodarstw rolnych w Polsce ma zostać około 200 tys. (ostoję polskiej tradycji i katolicyzmu trzeba przecież zlikwidować w „postępowej” i spoganizowanej Unii Europejskiej).

    Społeczeństwo polskie powinno się dowiedzieć, że w ramach traktatu akcesyjnego ustalono, iż:
    1. Polska nie ma prawa prowadzić w państwach UE instytucji kredytowych (banków, firm ubezpieczeniowych).
    2. Polska została zobowiązana do przerobu śmieci z państw UE (dawnej „15”). Podano daty i określono zdolności produkcyjne, które musimy osiągnąć pod groźbą kar finansowych.
    3. Polska musi się podjąć magazynowania odpadów radioaktywnych z elektrowni jądrowych z państw UE.
    4. Musimy zlikwidować (złomować) na własny koszt 50 proc. tonażu naszej floty połowowej.
    5. Polska nie ma prawa udzielać pomocy publicznej swoim firmom (to prawo przysługuje tylko Niemcom na terenie byłej NRD!).
    6. Polska musi anulować wszystkie umowy handlowe z państwami spoza UE (około 190). Niewywiązanie się z tego zobowiązania wiąże się z nałożeniem na nas wysokich kar liczonych na miliardy dolarów, zgodnie z „prawem” międzynarodowym.
    7. Polska nie wchodzi do strefy Schengen (brak związku z akcesją), co znaczy, że obowiązują nas wizy i kontrole celne powyżej 3 miesięcy pobytu w państwach Unii Europejskiej.

    W tzw. okresie stowarzyszeniowym (dostosowawczym?) za sprawą „planu Balcerowicza”, zgodnego z zaleceniami i nakazami UE, straciliśmy 80 proc. majątku produkcyjnego, otworzyliśmy rynek, niszcząc własny handel i producentów. Straciliśmy, według oficjalnych danych, około 5 mln miejsc pracy (w tym czasie UE zyskała 1,2 mln miejsc pracy). Konsekwencją takiej polityki była emigracja około 2 mln młodych ludzi, często po wyższych studiach. Ogromnie wzrosło zadłużenie kraju (obecnie wynosi ono już około 500 mld zł i stale rośnie).
    Zlikwidowano wiodące biura projektowe, ośrodki badawczo-rozwojowe, ośrodki doradztwa technicznego, zakłady doświadczalne, szkolnictwo zawodowe, niemal wszystkie ośrodki oryginalnej polskiej myśli naukowej, technicznej, medycznej i rolniczej (materiały branżowe GUS 1990-2002, Warszawa).

    To wszystko stało się w ramach wyrównywania poziomów gospodarek między Polską a Unią Europejską. W dziedzinie nauki i szkolnictwa wyższego dla Polski przewiduje się tylko pięć (!) wyższych uczelni (na podstawie biuletynu informacyjnego AGH z Krakowa z kwietnia 2003 r.).

    Towarzysze z opcji SLD – UP z Aleksandrem Kwaśniewskim na czele oraz liberałowie spod znaku Unii Wolności, obecnej Platformy Obywatelskiej czy Partii Demokratycznej, oszukali nasz Naród w referendum. Według ich zapewnień, Unia Europejska miała być organizacją (wspólnotową) niezależnych państw. Tymczasem widzimy wyraźnie, że dzisiejsza UE zmierza do stworzenia superpaństwa z własną konstytucją, ze wspólną walutą, z jednym prezydentem, z jednym ministrem spraw zagranicznych i ze wspólną armią. Zgodnie z zapisami traktatu akcesyjnego Polska musi przyjąć euro w terminie ustalonym przez rząd i parlament RP, co w praktyce oznacza koniec jej suwerennego i samodzielnego bytu państwowego – prawdziwa władza należy zawsze do tych, którzy kontrolują obieg pieniądza (4).

    Prof. Ryszard Henryk Kozłowski
    mgr inż. Aleksander Nowak