Około 30 osób zostało rannych w wyniku starć do jakich doszło w Dżalalabadzie na południu Kirgistanu. W mieście tym starli się zwolennicy odsuniętego od władzy prezydenta Kurmanbeka Bakijewa i sympatycy nowych tymczasowych władz.

Wcześniej niepokoje ogarnęły pobliskie miasta Osz i Batken. Według agencji Reutera, zwolennicy nowego rządu w Kirgistanie odzyskali kontrolę nad budynkiem lokalnej administracji w Osz, zajętym podobnie jak dwa inne, przez stronników obalonego prezydenta. Przejęcie odbyło się po potyczkach obu stron, ale nikt nie został poważnie ranny.

Prezydent Bakijew, których schronił się na Białorusi wciąż ma wielu zwolenników na południu Kirgistanu – skąd pochodzi. Tymczasowe władze Kirgistanu zamierzają omówić napiętą sytuację w kraju na nadzwyczajnym posiedzeniu rządu. Kirgiska prokuratura zezwoliła na aresztowanie osób które mają być inicjatorami niepokojów. Według rosyjskich mediów kilka osób zostało już zatrzymanych i jest przewożonych do Biszkeku, stolicy kraju.

Za zajmowaniem budynków rządowych stoi Bakijew – powiedział w telewizji wicepremier w rządzie tymczasowym Omurbek Tekebajew. Stronnicy Bakijewa zajęli wczoraj siedziby administracji w miastach Osz, Batken i Dżalalabad.

Bakijew znalazł schronienie na Białorusi. Tymczasowe władze Kirgistanu domagają się jego ekstradycji.

IAR/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply