W nocy z 29 na 30 listopada 1830 roku w Warszawie wybuchło polskie powstanie narodowe przeciw carskiej Rosji, zwane Powstaniem Listopadowym. Swoim zasięgiem objęło nie tylko Królestwo Polskie, ale i Litwę, część Ukrainy i Białorusi.
W przeddzień 184. rocznicy wybuchu Powstania Listopadowego, w piątek, 28 listopada o godz. 14.30 Konsul Generalny RP na Litwie Stanisław Cygnarowski złoży wieniec przy pomniku w miejscu powstańczej bitwy o Wilno na Wzgórzu Ponarskim.
To tutaj, kilka miesięcy po wybuchu powstania – 19 czerwca 1831 – rozegrała się największa bitwa Powstania Listopadowego na Wileńszczyźnie. Maszerujący na Wilno korpus powstańczy generałów Antoniego Giełguda i Dezyderego Chłapowskiego zmierzył się z rosyjskimi żołnierzami z Wilna pod dowództwem gen. Dmitrija Osten-Sackena. Po czterogodzinnej bitwie powstańcy byli zmuszeni do wycofania się. Zabici powstańcy zostali pochowani w dolinie u stóp Gór Ponarskich. Dla ich upamiętnienia wzniesiono kapliczkę słupową.
W 2001 roku miejsce bitwy zostało upamiętnione pomnikiem w kształcie krzyża, na którym umieszczono napisy w języku litewskim i polskim: „Za naszą i waszą wolność”.
Powstanie Listopadowe zakończyło się w październiku 1831 roku.
Polskie, narodowe powstanie? Przeciw carskiej Rosji? A może ruchawka, która wymknęła się spod kontroli i zakończyła faktyczną likwidacją Królestwa Polskiego?
Na marginesie, w dobie powstania listopadowego mówienie o Białorusi jest chyba ahistoryczne.