USA zareagowały na słowa prezydenta Andrzeja Dudy, który zaproponował, aby państwa członkowskie NATO zwiększyły wydatki na obronność do 3 proc. PKB.

Prezydent Andrzej Duda oświadczył w poniedziałek, że zaproponuje, aby wymaganiem NATO było wydawanie na obronność 3 proc. PKB, a nie 2 proc., jak dotychczas.

“Uważam, że powinniśmy postawić taki postulat i chcę to zaproponować w najbliższym czasie – teraz w czasie naszej wizyty w Białym Domu i będę o tym rozmawiał ze wszystkimi kolejnymi naszymi sojusznikami, także z Sekretarzem Generalnym NATO w Kwaterze Głównej Sojuszu, by państwa NATO wspólnie jednak zdecydowały, że tym wymaganiem Sojuszu będzie wydatkowanie nie 2 proc., tylko 3 proc. PKB na obronność, że to będzie ta granica, poniżej której absolutnie nie będzie zalecane schodzić” -przekonywał Duda. O apel polskiego prezydenta został zapytany rzecznik Departamentu Stanu USA Matthew Miller.

“Myślę, że pierwszym krokiem jest skłonienie każdego kraju do spełnienia progu 2 procent i zauważyliśmy poprawę w tym zakresie” – powiedział Miller podczas briefingu. Jak podkreślił, to “pierwszy krok, zanim zaczniemy rozmawiać o dodatkowej propozycji”.

Prezydent Andrzej Duda udał się w poniedziałek do USA. We wtorek razem z premierem Donaldem Tuskiem spotka się prezydentem Joe Bidenem. W drodze powrotnej Duda złoży wizytę w Kwaterze Głównej NATO w Brukseli, gdzie spotka się z sekretarzem generalnym Sojuszu Jensem Stoltenbergiem.

Przeczytaj: Stoltenberg wzywa do zwiększenia wydatków na obronność. “2 proc. PKB to minimum”

Zobacz także: Wydatki na obronność. Ifo: Polska liderem, a Niemcy poniżej natowskich zobowiązań

abcnews.go.com / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply