37-letni Amerykanin z Florydy trafi na 15 lat do więzienia za zdemolowanie meczetu i zostawienie w nim kawałka boczku. Po wyjściu na wolność będzie pod nadzorem organów ścigania przez kolejne 15 lat.

Michael Wolfe, 37-letni Amerykanin z Titusville na Florydzie zdemolował miejscowy meczet. Na początku stycznia ub. roku włamał się do środka, maczetą porozbijał żarówki, kamery i okna, a na koniec zostawił w środku kawałek boczku. W islamie wieprzowina jest zakazana. Wszystko nagrały kamery monitoringu.

Mężczyzna przyznał się do zniszczenia meczetu i zawarł porozumienie z prokuraturą i  Towarzystwem Islamskim Centralnej Florydy. Według uzgodnienia, trafi na 15 lat do więzienia, a po wyjściu na wolność przez 15 lat będzie pod kuratelą organów ścigania. Dzięki temu uniknie procesu. Jego motywy nie zostały ujawnione.

Wolfe wcześniej miał kłopoty z prawem – od 1998 roku wiele razy skazywano go za włamania, a ponadto także za kradzież, posiadanie narkotyków i wykroczenia drogowe. Jednak 37-latek był również oskarżany o napad z bronią, jednak na mocy porozumienia, zarzut ten oddalono. Mężczyzna ma 30 dni na ewentualne wycofanie się z zawartej we wtorek ugody. W USA pojawiły się komentarze, według których wymiar kary jest kuriozalny.

Wcześniej lokalne amerykańskie media zwracały uwagę, że Wolfe’a oskarżano o  włamanie z użyciem broni, kryminalne znieważenie miejsca kultu, a także o tzw. przestępstwo z nienawiści. W takim przypadku, jak zaznaczano, groziło mu nawet dożywocie.

Muzułmańscy adwokaci wcześniej mówili, że w ostatnich tygodniach narastała fala agresji wobec muzułmanów w całych Stanach Zjednoczonych. Decyzja ws. Wolfe’a spotkała się jednak z aprobatą muzułmańskich duchownych. Nadzorujący sieć meczetów w Centralnej Florydzie imam Muhammad Musri pochwalił biuro prokuratora stanowego. Jego zdaniem, została “wysłana wiadomość do tych, którzy chcieliby atakować muzułmanów lub domy modlitwy”.

– Chodzi o to, by odstraszyć potencjalnych przestępców, przed popełnianiem zbrodni podobnych do tej, jaka miała miejsce w kościele w Teksasie – mówił imam. Przypominał też, że wcześniej napadnięto na meczet w Jacksonville. – Nasze szkoły, nasze kościoły, nasze teatry, to nieprzekraczalna czerwona linia. Nienawiść musi się skończyć.

Sytuacja z pozostawianiem bekonu w meczetach zdarzała się już wcześniej. Niedługo przed napaścią Wolfe’a, pod koniec grudnia 2015 roku nieznany biały mężczyzna owinął uchwyty drzwi jednego z meczetów w Las Vegas kawałkami surowego bekonu. Kawałki wieprzowiny znaleziono również na ogrodzeniu i na ziemi w pobliżu wejścia. Władze potraktowały to jako zbezczeszczenie islamskiego miejsca kultu, a lokalna policja wraz z FBI wszczęły dochodzenie w tej sprawie z podejrzeniem „przestępstwa na tle nienawiści religijnej”.

Sprawca został zarejestrowany przez monitoring, ale były kłopoty z ustaleniem jego tożsamości. FBI zaoferowało 5 tys. dolarów nagrody za informacje pomocne w jego identyfikacji.

Floridatoday.com / polsatnews.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply