Ukraiński sztab poinformował o udanej ofensywie oddziałów ukraińskich na północny-wschód od Chersonia. Jednocześnie, trwają działania ofensywne Rosjan w rejonie Siewierodoniecka, Popasnej i Łymanu. Strona rosyjska i separatyści informują o kolejnych sukcesach, czemu Ukraińcy zaprzeczają.
Jak wynika z komunikatu ukraińskiego sztabu generalnego, opublikowanego w sobotę pod wieczór, sił ukraińskie przystąpiły do działań ofensywnych na południu, przy granicy obwodu chersońskiego i mikołajowskiego.
„W wyniku działań ofensywnych jednostek Sił Obrony wróg poniósł straty i zajął pozycje obronne na niewygodnych pozycjach w pobliżu Andrijiwki, Łozowego i Biłohirki w obwodzie chersońskim. Działania bojowe trwają” – podano. Dodajmy, że wioski te leżą po drugiej stronie rzeki Ingulec. W rejonie tym Rosjanie wzmacniają swoją obronę przeciwlotniczą systemami S-300.
Według ukraińskiego sztabu, na kierunku Słowiańska, na niektórych obszarach zgrupowanie wojsk rosyjskich próbuje wznowić ofensywę. Ostrzelano z artylerii okolice Dmytriwki, Wełykiej Komyszuwachy i Dibrowy, a rejon miejscowości Dowhenke dodatkowo zaatakowały śmigłowce. Rosjanie atakowali też w rejonie miejscowości Pasika, ale według Ukraińców zostali zmuszeni do wycofania się.
Dowództwo ukraińskie potwierdza, że na kierunku donieckim głównym celem Rosji jest otoczenie Siewierodoniecka i Łysyczańska i zajęcie całego obwodu ługańskiego. Przyznało też, że Rosjanie umacniają się w zajętych stanowiskach w mieście Łyman, a lotnictwo szturmowe zaatakowało rejon wsi Dibrowa. Pod Siewierodonieckiem siły rosyjskie wyprowadziły natarcie pod miasteczkiem Boriwske, jednak rzekomo bez powodzenia. Z kolei pod Popasną wieczorem wciąż toczyły się walki pod Komyszuwachą i miejscowością Nowoługańskie. Koło Awdiejewki Rosjanie prowadzili intensywne bombardowanie artyleryjskie wzdłuż całej linii ukraińskich pozycji, wieczorem walki trwały.
Ponadto, według Ukraińców, na Morzu Czarnym przebywają dwa okręty-nosiciele rakiet manewrujących Kalibr, w gotowości do przeprowadzenia uderzenia rakietowego. Nie sprecyzowano, o jakie jednostki chodzi.
W sobotę wieczorem pojawiły się też doniesienia strony rosyjskiej, według których siły ukraińskie tracą kontrolę nad Siewierodonieckiem. Czeczeński lider, Ramzan Kadyrow ogłosił na Telegramie, że walczące tam oddziały Czeczenów zajęły miasto, rzekomo „w trzy godziny”, zamiast w trzy dni. Z kolei ługańscy separatyści twierdzą, że Ukraińcy opuszczają swoje pozycje w okolicach Siewierodoniecka i wycofują się wgłąb miasta. Twierdzeniom tym zaprzecza ukraiński gubernator obwodu ługańskiego, Serhij Hajdaj. Przyznał, że siły przeciwnika kontrolują okolice hotelu Mir na północnych obrzeżach miasta, który w ostatnich dniach przechodził z rąk do rąk, ale twierdzi, że nie posuwają się dalej. „Miasto jest pod ukraińską flagą” – zapewnił Hajdaj. Według niego, w wioskach pod miastem cały czas toczą się walki.
Ukraińscy żołnierze mogą opuścić Siewierodonieck, gdyż może to być konieczne, by uniknąć okrążenia – powiedział w piątek ukraiński gubernator obwodu ługańskiego, Serhij Hajdaj. Z kolei prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski zapowiedział, że Rosjanie nie zdobędą tego miasta.
Przeczytaj: ISW: Rosjanie mogą odciąć Siewierodonieck w ciągu kilku dni
[AKTUALIZACJA] Uzupełniono o akapit z informacjami dotyczącymi walk w rejonie Siewierodoniecka.
Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!