45 wojskowych rannych w walkach w Donbasie spędzi 3 tygodnie w dolnośląskich sanatoriach specjalizujących się w rehabilitacji urazów układu mięśniowo-szkieletowego.

Wiceprzewodniczący Dniepropietrowskiej Rady Obwodowej Wołodymry Pawłow podał, że leczenie żołnierzy w sanatoriach w Lądku-Zdroju i Szczawnie-Zdroju jest możliwe dzięki bezpośrednim kontaktom z władzami Dolnego Śląska i kierownictwem placówek medycznych.

Oprócz Polski rannych z Ukrainy przyjmują inne kraje UE, m.in. Estonia, Czechy czy Niemcy.

wp.pl / Kresy.pl

12 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. szczurek
    szczurek :

    Przypomina mi sie afera gdy niemcy brali na leczenie mniej potrzebujacych, my bedziemy leczyc tych najbardziej potrzebujacych , MOZE RAZ ICH PILA i siekiera .Moze niedolicza sie ich , swoich rozwalaja to moga zaginac w Europie

  2. zefir
    zefir :

    Taki wątek myślowy.Płacimy za pośrednictwemNFZ my,mimoże nie wyrażamy na to zgody.Nasze polskie dzieci nie mogą być leczone z konieczności za granicą /znam z autopsji/,bo NFZ nie ma kasy.Kto nas kłamie?Kłamią nas politycy i ci którzy ulegają sugestiom politycznym.Jeżeli dojdziemy do stanu patriotycznej nadrzędności,to nie będzie sytuacji,że podejrzany ukraiński bandzior będzie miał w państwie polskim większe prawa niż polskie niewinne dziecię!

  3. wielkopolanin
    wielkopolanin :

    Proponuje administratorom tego portalu zamieścić na stronie głównej wzór listu protestacyjnego skierowanego do Ministerstwa Zdrowia z treścią sprzeciwu wobec finansowania z naszych publicznych pieniędzy leczenia ukraińskich żołnierzy. Każdy z nas taki list mógłby wysłać, możemy coś osiągnąć jedynie jeżeli będziemy działać wspólnie. Wolałbym nawet oddać te pieniądze na walkę choćby z ebolą w Afryce, na walkę z topnieniem lodowców jeśli koniecznie nie można wydać ich na leczenie Polaków.