Ukraina została oskarżona o planowanie uderzenia na Białoruś

Ministerstwo spraw zagranicznych Białorusi wręczyło ambasadorowi Ukrainy w Mińsku Igorowi Kyzymowi notę, w której twierdzi, że Ukraina rzekomo planuje uderzyć na Białoruś.

Jak poinformował w niedzielę portal Militarnyj, ministerstwo spraw zagranicznych Białorusi wręczyło ambasadorowi Ukrainy w Mińsku Igorowi Kyzymowi notę, w której twierdzi, że Ukraina rzekomo planuje uderzyć na Białoruś.

„Ta informacja nie jest prawdziwa. Kategorycznie odrzucamy kolejne zapowiedzi białoruskiego reżimu. Nie wykluczamy, że doręczenie noty dyplomatycznej może być częścią planu Federacji Rosyjskiej, by przeprowadzić prowokację i dalsze oskarżenia Ukrainy” – podało ministerstwo spraw zagranicznych Ukrainy w oświadczeniu.

Ukraińskie ministerstwo dyplomatyczne wezwało też naród białoruski, by nie ulegał prowokacji i propagandzie. “Ukraina nigdy nie wkroczyła na obce terytoria. Ściśle przestrzegamy podstawowych norm i zasad prawa międzynarodowego oraz Karty Narodów Zjednoczonych” – czytamy w oświadczeniu.

Iwan Tertel, przewodniczący białoruskiego KGB przekonywał w czwartek, że Polska, Litwa i Ukraina przygotowują formacje zbrojne do przejęcia władzy na Białorusi.

Przewodniczący KGB mówił o formacjach zbrojnych na Ukrainie. “Nie ma dwóch lub trzech takich formacji. Rozdzieliły się, a zostało ich nie więcej niż 100. Realnie w walkach bierze udział 10 lub 20 osób. Są ściśle nadzorowani przez ukraiński wywiad wojskowy. Wszyscy znamy tych oficerów” – twierdził Iwan Tertel.

Zobacz też: Łukaszenko: Białoruś i Rosja zastanowią się jak odpowiedzieć na jądrowe zagrożenie w Polsce [+VIDEO]

Według niego białoruscy ochotnicy biorą również udział w działaniach wojennych na Ukrainie. Przewodniczący KGB zaznaczył, że formacje zbrojne składające się z Białorusinów szkolą się także w Polsce i na Litwie. “Wszystkie te formacje mają na celu obalenie władzy na Białorusi siłą. Przygotowują, tworzą bazy, szkolą ludzi do podważania sytuacji na Białorusi. W tym poprzez dokonywanie aktów terrorystycznych” – czytamy w artykule Biełty.

“Głowa naszego państwa jest wojownikiem, osobą, która pójdzie do końca. Słusznie nazywa się go ojcem, bo dba o swoją rodzinę. A wokół prezydenta zgromadziły się elitarne siły bezpieczeństwa” — mówił Iwan Tertel.

Przewodniczący KGB uważa, że ochotnicy planują wkroczyć na Białoruś z Ukrainy i zająć osady – szczególnie o znaczeniu powiatowym. “Stworzą przyczółek, po którym zaczną powoli zmierzać w kierunku Mińska. Ale jest ku temu warunek: musimy mieć taką samą sytuację jak w sierpniu 2020 r. Wtedy będą mieli szansę. Taki jest ich plan”.

Kresy.pl/Mil.in