Możliwe problemy wynikające ze stosunków energetycznych Kijowa i Moskwy zaczną dawać się we znaki od 1 kwietnia, odkąd cena na gaz rosyjski dla Ukrainy może wzrosnąć – twierdzi strona ukraińska.

Komisja Europejska otrzymała listy od ministra energetyki i przemysłu węglowego Ukrainy Jurija Prodana, w których uprzedza on o możliwych komplikacjach w związku z problemami w energetycznych stosunkach Kijowa i Moskwy.

Informację przekazał rzecznik prasowy eurokomisarza ds. energetyki, Gunthera Oettingera, dodając, że Komisja Europejska zrobi wszystko co możliwe, aby przyspieszyć dostawy zrewersowanego gazu z Europy na Ukrainę.

“Otrzymaliśmy list podpisany przez ministra energetyki Ukrainy [Jurija] Prodana zaadresowany do komisarza Oettingera. Wszystko, co możemy powiedzieć to to, że Komisja Europejska kontynuuje pomoc dla Ukrainy w obecnej sytuacji – szczególnie tam, gdzie istnieje zagrożenie dla bezpieczeństwa dostaw gazu” – powiedział rzecznik eurokomisarza.

“Problem w tym, że Ukraina otrzymuje od Rosji gaz, za który cena od 1 kwietnia wzrośnie. Chcielibyśmy pomóc Ukrainie w kwestii dywersyfikacji dostaw gazu. Rozmawiamy o dostawach z rezerw i aktywnie nad tym pracujemy” – dodał.

Wg jego słów obecnie nie ma problemu z tranzytem gazu rosyjskiego przez terytorium Ukrainy i Komisja Europejska nie przewiduje trudności z tranzytem w przypadku podwyższenia rosyjskich cen na gaz dla Kijowa.

Oficjalny przedstawiciel biura eurokomisarza ds. energetyki powiedział też, że w Unii Europejskiej z powodu stosunkowo łagodnej zimy w magazynach znajduje się połowa zgromadzonego na zimę gazu. “Obecnie sytuacja wygląda podobnie na Ukrainie – magazyny są w niektórych miejscach wypełnione do połowy. A więc zapasów wystarczy” – powiedział przedstawiciel Komisji Europejskiej.

unian.net/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply