Ukraina: UE wspólnotą dobrobytu?

David Stulik z przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Kijowie twierdzi, że Unia Europejska jest dla Ukraińców przede wszystkim wspólnotą dobrobytu. Swoimi wartościami przyciąga jedynie część intelektualistów i młodzież.

David Stulik jako rzecznik Komisji Europejskiej w Kijowie odpowiada za kontakty z ukraińską prasą. Często bierze też udział w imprezach organizowanych przez tę instytucję. Jak wnioskuje ze swoich rozmów z Ukraińcami, dla wielu z nich Unia jest atrakcyjna przede wszystkim ze względu na swój dobrobyt. Warunki ekonomiczne są tam o wiele lepsze niż na Ukrainie. “Unia Europejska staje się takim marzeniem dla nich” – dodał rozmówca Polskiego Radia.
Rzecznik Komisji Europejskiej w Kijowie podkreślił, że są grupy Ukraińców, które widzą Wspólnotę w trochę innym świetle. Są to elity intelektualne, biznesowe, a także młodzież, która postrzega Unię jako pewien wzorzec cywilizacyjnego rozwoju.
Według danych Komisji Europejskiej, obecnie w krajach Wspólnoty mieszka legalnie ponad 3 miliony Ukraińców.

Rosja przeszkodzi integracji?

Hryhorij Perepelyca z ukraińskiej Akademii Dyplomatycznej ocenia, że Rosja może przeszkodzić w integracji Ukrainy z Unią Europejską. Na razie jednak ten proces Moskwa uważa za mało efektywny.
Hryhorij Perepelyca zwraca uwagę, że jedynie część ukraińskich polityków zdaje sobie sprawę, jak ważna jest integracja z Unią Europejską. Druga część pracuje dla Rosji. „Jest jasne, że Moskwa nie uzna nie tylko dołączenia do NATO, ale też do Unii” – podkreślił rozmówca Polskiego Radia.
Ekspert podkreśla, że na razie Rosja dość spokojnie patrzy na współpracę ze Wspólnotą, ale dokładnie śledzi relacje Moskwy i Kijowa. „Widzieliśmy, że jak tylko pojawiło się Partnerstwo Wschodnie i konkretne propozycje, wtedy widać było nerwową reakcję Moskwy” – przypomina.
Hryhorij Perepelyca dodał, że to potwierdza, iż Partnerstwo Wschodnie może być efektywnym mechanizmem.

IAR/mb