Zwolniono 55 celników lwowskiego wydziału celnego. Przyczyną jest korupcja na granicy z Polską.
W specjalnym oświadczeniu Służba Celna informuje, że decyzję podjęła po tym, jak wykryto liczne przypadki korupcji przy wwiezieniu towarów na teren Ukrainy. Celnicy mieli pomagać w uniknięciu opodatkowania importu.
W wykryciu tych przypadków pomogli Polacy ponieważ od 25 października wprowadzono system wymiany informacji między polską a ukraińską stroną. Zwolnieni celnicy pracowali na tak zwanym czerwonym pasie, gdzie odprawiane są towary, które podlegają ocleniu. Funkcjonariusze mieli możliwość zapoznania się z deklaracjami celnymi przekazywanymi przez polską stronę i na tej podstawie oclenia towaru wwożonego na Ukrainę.
Celnicy nie robili tego jednak i zaznaczali, że na terytorium ich kraju wjeżdżają puste ciężarówki, nie interesując się gdzie podział się zadeklarowany jeszcze w Polsce towar. Jak się okazało, na terytorium ziemi niczyjej był on przekładany do stojących w kolejce samochodów osobowych. Taki schemat działał na najważniejszych przejściach granicznych z Polską: w Rawie Ruskiej (Hrebenne), Szegini (Medyka) i Krakowcu (Korczowa).
W związku z tym 55 celników zostało zwolnionych, 14 obniżono stopień wojskowy, 3 zostało ostrzeżonych, a 15 otrzymało służbową naganę.
W tym tygodniu wicepremier Borys Kolesnikow zapowiedział zaostrzenie walki z korupcją na granicach przed Euro 2012. Zagroził przy tym rozwiązaniem odpowiednich służb i sformowaniem na nowo ich składu.
IAR/Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!