Według dziennika „Financial Times”, umowa węgiersko-rosyjska o wartości nawet 12 mld euro stoi w obliczu rosnącego zagrożenia ze strony organów regulacyjnych UE, którzy mają moc zablokować projekt.
Jako możliwe rozwiązania wskazywane jest weto lub grzywna prohibicyjna ze strony Brukseli. Zdaniem przeciwników porozumienia w sprawie budowy elektrowni atomowej Paks niesie ono duże ryzyko finansowe i pogłębia zależność energetyczną Węgier od Rosji. Podejrzenie z ich strony wzbudziła decyzja o nieujawnianiu pewnych szczegółów umowy, które uznano za mające znaczenie dla bezpieczeństwa państwa. Zarzuty zgłasza węgierska „zielona” opozycja, która zaskarżyła utajnienie szczegółów kontraktu do sądu.
Pomimo, że Komisja Europejska oficjalnie nie zgłosiła zastrzeżeń, kontrakt wzbudził negatywne zainteresowanie ze strony europejskich agencji. Euratom wstrzymuje pozwolenie na dostawę paliwa do zakładu ze względów technicznych i finansowych – przy czym rozmowy są w toku. Jest ono wymagane według prawa UE. Śledczy z KE badają również dotacje państwowe i legalność kontraktów zawartych z Rosatomem i jego spółkami zależnymi bez przetargu. Ich zdaniem mogło dojść do naruszenia prawa UE.
Jak wskazuje „FT”, postępowanie antymonopolowe jest obecnie na etapie wstępnym, co daje Węgrom szansę na „dogadanie się” z Brukselą. Według unijnych dyplomatów postawa Węgier może utrudnić ewentualne rozszerzenie sankcji przeciw Rosji.
Według rzecznika węgierskiego rządu, KE próbuje „ukradkiem” ingerować w narodowa politykę energetyczną. Przestrzegła, że próby Brukseli zbudowania pojedynczego wewnętrznego rynku energetycznego zagraża suwerenności krajów członkowskich UE.
ft.com / kresy.pl
Oczywiście wszystko w trosce o nagły atak pro-rosyjskiego Tsunami.
Łajba zwana UE coraz b. zaczyna przeciekać,co niektórzy zajmują miejsca w szalupach a niektórzy szykuja się do skoku za burtę (patrz Grecja)
Biurokracja Brukselska już próbowała szantażu i obligacje węgierskie kupiły Chiny ,a MFW zamknął
biuro na Węgrzech. Niewiele się chłopcy nauczyli ,Węgrzy mogą uzyskać poparcie Słowacji ,Czech i
Austrii ,a wtedy to co jest “drobną” sprawą stanie się katastrofą dla jedności unii.
tagore
Tym lepiej dla nas, skończy się unio-kołchoz i w kraju od razu zajdą zmiany i to poważne.
Wówczas nasz zachodni sąsiad będzie chciał zjeść wszystko to co już przyprawił, dla Polski może to być niebezpieczne.
tagore
Dobre spostrzezenie… ale czy gdy bedziemy trwac w stanie bezbronnej zaleznosci od Unii (a co za tym idzie i od Rzeszy), to czy “nasz zachodni sasiad” nie przyprawi sobie jeszcze wiekszego posilku? Im szybciej ta rudera sie zawali tym lepiej, jednak nic nie zyskamy jesli sie w Polsce nie przebudza prawdziwe elity.
W Brukseli szykuje się kolejny antymadziarski Majdan.Będą właściwe dyrektywy,zastrzeżenia,śledztwa i co najważniejsze: uchwała o prohibicji dla Węgrów.Bratankowie,koniec z żłopaniem winka,w eurokołchozie nie nadużywa się trunków.
zefir:Węgrzy stawiają na atom a Ukraińcy na ekologię-przestawiają się z węgla na Hrywnę…
…a poza tym kraje związkowe UE są wolne i suwerenne. Jak dlugo będzie dominować u nas orweloskie dwumyślenie? Przerabialiśmy to za PRL. Czy NORMALNI stanowią tak znikomą mniejszość?
Czy to nie jest NIESTETY oczywiste?