Siergiej Udalcow, Ilja Jaszyn i Aleksander Nawalny zatrzymani przez policję w Moskwie.Mieli uczestniczyć w marszu rosyjskiej opozycji na ulicach rosyjskiej stolicy.

Nielegalna demonstracja rozpoczęła się – zgodnie z planem – na Placu Łubieńskim, niedaleko głównej siedziby Federalnej Służby Bezpieczeństwa. Cała trójka została zatrzymana przed marszem. Jak informuje Interfax, Siergiej Udalcow pojawił się na placu w czarnych okularach i w otoczeniu dziennikarzy. Poinformował, że zamierzał pikietować jednoosobowo. Trzymał w rękach plakat z napisem ” Rosja będzie wolna”. Zaraz potem podeszli do niego policjanci i poprosili, by poszedł z nimi. Wsiedli razem do auta. Udalcow nie stawiał oporu. Podobnie Aleksiej Nawalny przyszedł na plac ze swoimi zwolennikami. Został stamtąd zabrany przez funkcjonariuszy OMON-u.

Kilkuset zwolenników opozycji zebrało się w centrum Moskwy, mimo mrozu i zimna. Zapowiadali wcześniej, że będą jedynie spacerować, bez wznoszenia jakichkolwiek haseł. Liderzy opozycji apelowali wcześniej do osób, które przyjdą na Plac Łubieński aby nie dały się sprowokować. Organizując „marsz wolności” chcą przypomnieć Rosjanom, że minął rok od pierwszych masowych demonstracji zorganizowanych w obronie demokratycznych wyborów. Przez 12 miesięcy tysiące Rosjan wychodziło na ulice Moskwy domagając się powtórzenia wyborów parlamentarnych i prezydenckich, oraz odsunięcia od władzy Władimira Putina.
IAR/KRESY.PL
0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply