Tyszka: mamy propozycję wyjścia z kryzysu konstytucyjnego

Dziś do Sejmu może trafić projekt tzw. „ustawy naprawczej” ws. Trybunału Konstytucyjnego, przygotowywanej przez PiS. W tym kontekście wicemarszałek Sejmu z ramienia Kukiz’15, Stanisław Tyszka, przypomniał propozycje swojego ugrupowania w tej sprawie.

Zdaniem Tyszki, w obecnej konstytucji należałoby wprowadzić trzy zmiany. Pierwsza polegałaby na zwiększeniu liczby wszystkich sędziów Trybunału z 15 do 18. Dzięki temu mogliby w nim zasiadać zarówno sędziowie wybrani przez PiS, jak i ci wybrani głosami PO-PSL.

Druga zmiana wprowadzałaby wybieranie sędziów przez Sejm większością 2/3 głosów, w miejsce wybierania ich zwykłą większością. Miałoby to wymusić szerszy kompromis przy wybieraniu sędziów TK. Trzecia zmiana dotyczyłaby tego, że w sprawach związanych z Trybunałem orzeczenia wydawałby Sąd Najwyższy. To pozwoliłoby na uniknięcie zarzutu, że TK jest sędzią we własnej sprawie.

Według Tyszki, wczoraj otrzymał w kwestii tych propozycji „pozytywny sygnał” od Janusza Wojciechowskiego z PiS. Wicemarszałek ocenił również, że choć w sprawie Trybunału to PO pierwsza złamała prawo, to wybór pięciorga nowych sędziów przez PiS odbył się w sposób „skandaliczny”.

wPolityce.pl / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. mazowszanin
    mazowszanin :

    Panie Tyszka, czemu jako skandaliczny oceniasz grudniowy wybór 5 sędziów TK? W swoich orzeczeniach TK uznając jakieś przepisy za niekontytucyjne nakazuje ich zmianę. Skoro na bazie niekonstytucyjnych, jak okazało się w chwilę później, przepisów wybrano 2 sędziów z pośród 5 wskazanych w drodze jednej uchwały sejmu, to logiczną drogą jest uchylenie tej uchwały jest uznanie jej za niebyłą i ponowny wybór, znów od początku, 5 sędziów i zatwierdzenie ich stosowną uchwałą. To, że układ sił się zmienił w parlamencie, ot ryzyko obstawiania stanowisk w okolicach punktu zwrotnego jakim zawsze może być wybór nowego składu sejmowej reprezentacji społeczeństwa. Jak przeciwnicy takiego rozwiązania widzą możność sensownego wyjścia z patu? Czy zwolennicy innego składu desygnowanego na sędziów mają przyjąć na desygnowanych tych, co do których mają obiekcje? Moim zdaniem nie można po części zmienić uchwały, można ją jedynie uchylić i dokonać przyjęcia nowej. To, że może ona mieć inną treść co do nazwisk… to ból tych, co na siłę wskazywali 2 sędziów akonto. Pomysł na wprowadzenie wybieranie sędziów przez Sejm większością 2/3 głosów, w miejsce wybierania ich zwykłą większością, jest bardzo sensowna. Kolejna zmiana dotycząca tego, że w sprawach związanych z Trybunałem orzeczenia wydawałby Sąd Najwyższy, co pozwoliłoby na uniknięcie zarzutu, że TK jest sędzią we własnej sprawie, jest też bardzo słuszna. Poza tym trzeba doprecyzować zasady wyboru tak, aby nie było wątpliwości kiedy i jak należy wybierać (i aby było to jednoznaczne).