Turcy siłą odpowiedzą na ataki bombowe w Ankarze.
Turecki minister spraw zagranicznych Feridun Sinirlioğlu oświadczył na konferencji dotyczącej przyszłości Bliskiego Wschodu, że jego kraj w najbliższych dniach podejmie aktywne działania przeciwko ISIS. Turcja ma według jego słów wspomóc Irak i Kurdyjski region Iraku (sic!) w zwalczaniu ugrupowań terrorystycznych. Ma to być odpowiedź na zamachy bombowe w Ankarze w których zginęło ponad 100 osób.
Jednak jak donoszą źródła wywodzące się z wywiadu amerykańskiego Państwo Islamskie eksportuje większość ropy właśnie przez Turcję. Turcy boją się także, że w związku z kryzysem w regionie Kurdom uda się ogłosić niepodległość.
RT.com/ KRESY.PL
Uderzy, pff… Tyle że idąc na ISIS dwa razy przejdzie przez Kurdów. A później będzie się tłumaczyć że im się Kurdowie z ISIS pomylili.