W całej Europie narastają tendencje eurosceptyczne i eurokraci muszą zacząć na poważnie się z tym liczyć – uważa red. Tomasz Sommer z “Najwyższego Czasu!”.

Hofer i jego ugrupowanie to kolejna emanacja Partii Wolności Jörga Haidera. Kiedyś wydawało się, że sukcesy Haidera są czymś wyjątkowym i wynikają tylko z charyzmy lidera. Sam Haider przypomnę zginął w tajemniczych okolicznościach jadąc nowym samochodem trasą, którą pokonywał w przeszłości tysiące razy. Teraz okazuje się, że zarysowane wówczas tendencje nie tylko nie uległy osłabieniu, ale się nasiliły, gdyż prawdopodobnie Hofer zostanie prezydentem– mówi w rozmowie z KRESY.PL redaktor naczelny “Najwyższego Czasu!” Tomasz Sommer.

Sommer wskazuje na silny akcent wolnościowy w programie tego środowiska.

Heider, z którym kiedyś rozmawiałem, miał mocne nastawienie wolnościowe, ale jak sam przyznawał, w realnym rządzeniu pojawiał się ogromy “opór materii” i trudno było wprowadzać w życie liberalne rozwiązania. Pomimo to udało mu się stworzyć w Karyntii, gdzie rządził jako gubernator, pewną sferę wolności– zauważa Sommer.

Zdaniem dziennikarza wyniki wyborów w Austrii odzwierciedlają o wiele szersze zjawisko występujące w wielu krajach Unii Europejskiej.

W całej Europie następuje zmiana nastrojów w kierunku reprezentowanym właśnie przez Hofera. Zdaje się, że nawet eurokraci będą musieli się miarkować w swoich reakcjach bo pouczanie prezydenta Austrii może przysporzyć mu tylko zwolenników. Na pewno nowy skład Parlamentu Europejskiego będzie zupełnie inny. Być może uda się nawet stworzyć tam jedną eurosceptyczną grupę. Druga strona byłaby głupia gdyby tych tendencji nie dostrzegała i na pewno się z nimi liczy– uważa redaktor naczelny “Najwyższego Czasu!”.

Zdaniem Sommera, pomimo być może wspólnego stanowiska wobec zapędów Brukseli, dla Polski Austria może być o wiele trudniejszym partnerem niż np. Węgry.

Nastroje antyimigranckie w Austrii obejmują nie tylko przybyszów z Afryki czy Bliskiego Wschodu, ale dotyczą też np. Polaków. Haider grał na antypolskich nastrojach, mimo że Polaków w Austrii nie ma tak wielu i nie są wcale kłopotliwi. Istnieje tam jednak niechęć do krajów byłego bloku sowieckiego. Nie należy więc oczekiwać, że Austria będzie chciała się wyjątkowo zbliżyć do Węgier czy Polski– przewiduje Sommer.

tg/KRESY.PL

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply