Z powodu przepełnienia dużej części szwedzkich więzień, Partia Szwedzkich Demokratów proponuje, żeby osadzać skazanych w innych krajach Unii Europejskiej, na przykład w Polsce.

Jak wynika z danych szwedzkiej służby więziennej, w Szwecji już co trzecie więzienie jest przepełnione, a w prawie w każdym z 45 zakładów karnych brakuje wolnych miejsc. W ciągu 10 lat, według szacunków, liczba osadzonych zwiększy się o prawie trzy tysiące osób, a w budżecie zagwarantowano środki na budowę więzień dla 1100 osób.

Ponadto, przepełnione są również areszty. Jak podaje Radio Szczecin, w lutym br. przybywało w nich 2218 osób – w tym 130 skazanych. Oznacza, że zajętych było 98 proc. wszystkich dostępnych w aresztach miejsc. Do tego szwedzkie więziennictwo jest jednym z najdroższych w Europie. Dziennie pobyt każdego osadzonego kosztuje szwedzkie państwo średnio 359 euro, czyli równowartość ponad 1500 zł.

 

W związku z tą sytuacją, Partia Szwedzkich Demokratów proponuje, żeby osadzać skazanych w innych krajach Unii Europejskiej. W projekcie poprawek do wiosennego budżetu państwa przedstawiciele tej partii postulują, żeby wynająć miejsca do umieszczania więźniów poza granicami kraju, podobnie jak zrobiły to wcześniej Belgia i Norwegia w zakładach karnych w Holandii.

Według Radia Szczecin, nie wyklucza się szukania podobnych rozwiązań w Polsce i krajach bałtyckich, ponieważ dobowy koszt utrzymania więźnia jest tam kilkakrotnie niższy i nie przekracza 50 euro (ok. 210 zł).

Informacje na ten temat skomentował na Twitterze polityk Ruchu Narodowego i Konfederacji, Krzysztof Bosak, który podchodzi do tego sceptycznie:

„Lepiej nie. Nie w każdy biznes powinniśmy wchodzić. Zarabianie na trzymaniu nie swoich więźniów to nie brzmi jak dobry pomysł”.

Radioszczecin.pl / Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply