Szefowa KE sprzeciwia się bojkotowi jesiennego szczytu G20, nawet jeśli miałby wziąć w nim udział prezydent Rosji Władimir Putin – wynika z wypowiedzi Ursuli von der Leyen dla niemieckiej telewizji publicznej ZDF.

Ursula von der Leyen oświadczyła przy okazji szczytu G7 w Elmau: “Jeśli prezydent Rosji Władimir Putin weźmie udział w szczycie G20 jesienią tego roku, to nie będzie żaden ‘business as usual'” – powiedziała, cytowana w poniedziałek przez PAP. “Ważne jest, aby powiedzieć mu prosto w twarz, co o nim myślimy i co sądzimy o tego rodzaju działaniach” – dodała.

Wyraził a opinię, że G20 jest zbyt ważnym gremium, także dla krajów rozwijających się, by pozwolić Putinowi na “zepsucie go”. “Myślę, że lepiej powiedzieć mu, kiedy przybędzie, co o tym myślimy, prosto w twarz. I wtedy powinien zająć stanowisko” – powiedziała von der Leyen.

W połowie listopada na indonezyjskiej wyspie Bali odbędzie się szczyt 20 najważniejszych krajów uprzemysłowionych i rozwijających. Rosja należy do tej grupy, więc udział Władimira Putina jest możliwy.

Zobacz także: Ukraina i Mołdawia ze statusem kandydata do Unii Europejskiej

Przypomnijmy, że w ubiegłym tygodniu Rada Europejska podjęła decyzję o udzieleniu Ukrainie pomocy makrofinansowej w wysokości do 9 mld euro. “Rada Europejska odnotowuje, że Komisja Europejska wkrótce przedstawi propozycję nowej wyjątkowej pomocy makrofinansowej dla Ukrainy w wysokości do dziewięciu miliardów euro w 2022 roku” – napisano w komunikacie końcowym szczytu Rady ws. Ukrainy. Rada wezwała również Komisję do szybkiego przedstawienia propozycji wsparcia Unii Europejskiej dla rozwoju Ukrainy we współpracy z międzynarodowymi partnerami, organizacjami i ekspertami.

Zobacz także: Stoltenberg zapowiada wzmocnienie Wschodniej Flanki NATO. “Rosja nie jest już strategicznym partnerem”

pap / wydarzenia.interia.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply