Minister spraw zagranicznych Alexander Schallenberg poinformował w sobotę, że Austria podtrzymuje stanowisko co do odrzucenia embarga na rosyjski gaz. Ponadto minister po raz kolejny wykluczył przystąpienie Austrii do NATO.
Szef MSZ Austrii stwierdził, że przyjęcie embarga wymagałoby więcej czasu i przygotowań. “Chciałbym, abyśmy znajdowali się w innej sytuacji, lecz jesteśmy uzależnieni od rosyjskiego gazu” – powiedział, cytowany przez austriacki portal Mein Bezirk. Schallenberg wykluczył też przystąpienie Austrii do NATO.
“Austria jest krajem neutralnym i nim pozostanie” – oświadczył. Podkreślił, że kraj zamierza przeznaczać więcej środków na swoją armię. Zadeklarował, że budżet wojskowy zostanie zwiększony, a “europejska architektura bezpieczeństwa zintegrowana”.
“Austria nie pójdzie za przykładem Finlandii i Szwecji, które szykują się do wejścia do NATO, lecz będzie trzymać się swojej neutralności – o tym nie ma dyskusji” – zadeklarował.
Schallenberg stwierdził, że Rosja zawsze pozostanie europejskim sąsiadem, lecz “Rosja to nie Władimir Putin”. “Zniknęło zaufanie do Putina” – dodał.
Dwa neutralne dotąd państwa – Szwecja i Finlandia – zamierzają wstąpić do NATO. Ma to związek z rosyjską inwazją na Ukrainę.
Zobacz także: Media: Finlandia 12 maja podejmie decyzję o złożeniu wniosku o członkostwo w NATO.
Oba kraje blisko współpracują z NATO, jednak dotąd zachowywały neutralność i kierowały się zasadą nieuczestniczenia w żadnych sojuszach wojskowych. Stanowisko krajów zmieniło się po inwazji Rosji na Ukrainę.
Na początku kwietnia br. sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg oświadczył, że jeśli Finlandia i Szwecja zdecydują się ubiegać o członkostwo w NATO, sojusz gotowy jest je przyjąć bardzo szybko.
meinbezirk.at / Kresy.pl
Gdyby nie Putin nie wiadomo co by było za kilka lat z Polską. Ukraina w czasie wojny wszystkiego żąda bez żadnego umiaru, co by było, gdyby była potężniejsza?