Szczyt w Pradze już dzisiaj

W Pradze zainaugurowane zostanie dziś Partnerstwo Wschodnie. To inicjatywa Polski dotycząca zacieśniania kontaktów Unii Europejskiej z sześcioma krajami zza wschodniej granicy. Chodzi o Ukrainę, Gruzję, Białoruś, Mołdawię, Armenię i Azerbejdżan.

Partnerstwo Wschodnie nie daje gwarancji członkostwa w Unii, przewiduje natomiast ściślejszą współpracę polityczną i gospodarczą z byłymi radzieckimi republikami. Wkrótce mają powstać konkretne projekty dotyczące zbliżania sześciu krajów do Wspólnoty. Chodzi między innymi o współpracę w sprawach energetycznych, utworzenie strefy wolnego handlu, dostosowanie prawa do europejskich standardów i wymianę kulturalno-naukową. Oferowana jest także stopniowa liberalizacja wizowa, pod warunkiem, że państwa zagwarantują skuteczną ochronę granic. Każdy kraj ma być oceniany osobno, ze względu na różnice w przygotowaniach. Ukraina i Mołdawia już bowiem rozpoczęły rozmowy o Unią o ułatwieniach wizowych. Na Partnerstwo Wschodnie Wspólnota chce przeznaczyć 600 milionów euro do 2013 roku.

Partnerstwo Wschodnie bez wielkich nazwisk

Na dzisiejszym szczycie w Pradze zabraknie kilku wielkich nazwisk. Nie pojawi się na przykład brytyjski premier Gordon Brown, francuski prezydent Nicolas Sarkozy, czy hiszpański premier Jose Luis Zapatero. Partnerstwo Wschodnie to pomysł Polski zacieśniania kontaktów z Ukrainą, Gruzją, Białorusią, Mołdawią, Armenią i Azerbejdżanem.
Po analizie listy uczestników można by stwierdzić, że Partnerstwem Wschodnim interesują się tylko nowe kraje Unii. To nie jest dobry start dla tej inicjatywy – uważa Amanda Akcakoca – ekspert z brukselskiego Centrum Polityki Europejskiej. „To, że francuski prezydent nie przyjeżdża do Pragi, jest symboliczne i złe. Unia Europejska powinna pokazać zjednoczony, silny front w polityce, która – jak mówi – jest dla niej priorytetem” – dodała Amanda Akcakoca.
Tymczasem polscy dyplomaci podkreślają, że nie martwi ich brak wielkich nazwisk na szczycie i że nie przekreśla to sukcesu Partnerstwa Wschodniego. Dodają, że to tylko oficjalna uroczystość, a wszystko zostało już uzgodnione, teraz trzeba zająć się konkretnymi projektami. Prace nad nimi ruszą już wkrótce co pozwoli na ściślejszą współpracę gospodarczą i polityczną Unii z sześcioma krajami zza wschodniej granicy.

IAR/mb