Doradca prezydenta Dudy skomentował wczorajsze dyskusje w Sejmie.
– Nie ma żadnego ochłodzenia relacji z Niemcami, To kompletna nieprawda. Wczoraj prezydent Duda ponad godzinę rozmawiał z wicekanclerzem Niemiec, w lutym udaje się do Monachium. Tam też spotka się z premierem Francji– mówił prof. Krzysztof Szczerski w radiowej Trójce.
– Chcemy tego, co jest dobre dla Polski, żeby Polska była w stanie współkształtować decyzje polityki europejskiej, a nie tylko je wykonywać. Wczoraj było dobre wystąpienie Witolda Waszczykowskiego. Wreszcie po 8 latach słyszałem, co powinien był mówić szef MSZ. Czyli realna ocena sytuacji i jakie są narodowy interesy w tej polityce, która jest coraz bardziej trudna, bo pojawia się więcej problemów. Po 8 latach przerwy na bajki i przechwałki, nastąpiło wreszcie realne wystąpienie szefa MSZ, który mówił, jak się rzeczy mają– przekonywał prezydencki doradca.
Szczerski skomentował także zachowanie opozycji w trakcie dyskusji nad expose szefa polskiej dyplomacji.
– To, co mnie niepokoiło, to ilość bredni, jakie usłyszałem w wypowiedziach pozostałych klubów parlamentarnych. Kiedy nie chciałbym, żeby ktokolwiek inny przejął władzę w Polsce, to głównie z powodu polityki zagranicznej– stwierdził Szczerski.
Polskie Radio/300polityka.pl/KRESY.PL
Niemcy napluli, klepneli kilka razy w glacę “na Benny Hilla”, ale ochłodzenia nie ma. Może ktoś wyjaśnić tę bezinteresowną miłość pisiactwa do eurokołchozu oraz fakt, że nazywa się pisiaków “eurosceptykami”?
W zasadzie poza ostrą konfrontacją w kwestii niemieckiej polityki gospodarczej wobec Polski ,praw Polaków w Niemczech i w kwestii działań NATO na wschodzie ,stosunki Polsko Niemieckie są doskonałe.
tagore