Ahmed, syryjski imigrant, który przybył do Niemiec, ma 2 żony, z którymi posiada 6 dzieci. Jedna z jego żon miała 13 lat w dniu ślubu. Niemiecka telewizja Spiegel wyemitowała film dokumentalny na jego temat.
Choć poligamia jest w Niemczech zakazana, bohater filmu dostał jednak od niemieckich władz specjalne pozwolenie na sprowadzenie do kraju obu żon.
“Tutaj mamy wsparcie. Dają nam zasiłki, dali nam ten dom” – powiedział niemieckim dziennikarzom.
Ahmed wyraził też wdzięczność wobec kanclerz Angeli Merkel, którą nazwał “mamą”. “Bardzo, bardzo, bardzo ci dziękuję, mamo-Merkel. Tylko ty odczułaś cierpienie Syryjczyków. Dziękuję również Niemcom, nawet jeśli są wśród nich rasiści. Niemcy doświadczyli, czym jest wojna i okazują Syryjczykom wielkie współczucie” – stwierdził.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Niemcy: za wzrost przestępczości odpowiadają imigranci
Kresy.pl / Do Rzeczy
Niemcy doświadczyli, czym jest wojna ponieważ prawie 80 lat temu zostali zaatakowani przez nazistów. A teraz tacy dobrzy, sponsorują reprodukcję wśród kolorowych imigrantów.
To był wywiad czy tylko reklama którą puszczają w świat? A potem się dziwić, że tam jadą tłumnie. Najbardzie mi się podoba, że “bohater” filmu mówi o wsparciu, zasiłkach, darmowym lokum. O pracy oczywiście ani słowa…