W wywiadzie dla powiązanej z rosyjską armią TV Zwiezda prezydent Syrii Baszar al-Asad stwierdził, że rozbudowa bazy rosyjskiej marynarki wojennej w syryjskim porcie Tartus, mogłaby “przywrócić utraconą równowagę sił”.
“Uwzględniając rosyjską obecność w różnych częściach świata, w tym w basenie wschodniego Morza Śródziemnego, w syryjskim porcie w Tartusie, jest konieczne aby przywrócić równowagę sił, która została utracona” – mówił prezydent al-Asad. Syryjski prezydent uznał, że większa obecność Rosji w jego kraju, zwiększy “stabilność regionu”. Dlatego też “mogę powiedzieć, że z radością powitamy obecność Rosji na wschodnim Morzu Śródziemnym, szczególnie na naszych wybrzeżach i w portach” – jak ujął to syryjski prezydent.
Al-Asad porównywał także sytuację swojego, toczonego przez wojnę państwa i Ukrainy – “Jest związek między kryzysem syryjskim i tym co dzieje się na Ukrainie. Po pierwsze dlatego, że oba kraje są ważne dla Rosji, po drugie – w obu przypadkach chodzi o osłabienie Rosji i stworzenie państw marionetkowych”.
Walczące przeciw władzom Syrii ugrupowania zbrojne wspierane są przez USA a także ich sojuszników: Francję, Wielką Brytanię, Turcję, Arabię Saudyjską, Jordnanię, Katar. Armia syryjska może natomiast liczyć na dostawy rosyjskiej broni, choć są one realizacją kontraktów podpisanych jeszcze przed wybuchem kryzysu. Rosja osłania też Syrię w Radzie Bezpieczeństwa ONZ przed interwencją mocarstw zachodnich.
tvzvezda.ru/kresy.pl
Jak wygląda sprawa na froncie wojny domowej w Syrii? Asad jakoś sobie radzi? Wypierają tych “bojowników o wolność”? Może ktoś obeznany w temacie…