Niemiecki kanclerz Olaf Scholz określił Stany Zjednoczone jako najbliższego sojusznika Niemiec. “Stosunki transatlantyckie mają kluczowe znaczenie dla Niemiec i Europy” – oświadczył.
W poniedziałek, w dniu inauguracji prezydenta elekta USA Donalda Trumpa, kanclerz Niemiec rozmawiał z gazetą Rheinische Post. Określił USA jako najbliższego sojusznika Niemiec. “Stosunki transatlantyckie mają kluczowe znaczenie dla Niemiec i Europy” – powiedział polityk.
Scholz mówił o roli USA w rozwoju demokracji w Niemczech Zachodnich oraz rolę NATO jako gwaranta bezpieczeństwa Niemiec. “Dlatego potrzebujemy stabilnych stosunków z USA” – oświadczył.
Polityk odniósł się do dwóch rozmów telefonicznych z Donaldem Trumpem, które określił jako “bardzo przyjazne i dobre”.
Jak dodał, Europa, “jako wspólnota ponad 400 milionów Europejczyków”, ma siłę gospodarczą i może “budować na własnej sile”.
Czytaj: USA, Niemcy, Węgry i Słowacja nie chcą Ukrainy w NATO
Niemiecki kanclerz dodał, że Europejczycy przestrzegają zasad uzgodnionych na szczeblu międzynarodowym i tego, że “granice nie mogą być przesuwane siłą”.
Zaprzysiężenie Donalda Trumpa na 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych odbędzie się w poniedziałek 20 stycznia około godziny 18:00 czasu polskiego. Tego dnia urzędujący prezydent z Partii Demokratów Joe Biden, opuści Biały Dom. W niedzielę Trump wziął udział w ceremonii składania wieńców na Grobie Nieznanego Żołnierza na Cmentarzu Narodowym w Arlington.
Przewidziane na cztery dni uroczystości inauguracyjne rozpoczęły się już w sobotę 18 stycznia przyjęciem i pokazem sztucznych ogni na terenie klubu golfowego Trump National Golf w Wirginii.
Przeczytaj: “Skąd wziąć na to pieniądze”. Scholz nie chce wydawać 5 proc. PKB na obronność
Zobacz także: Istnieje możliwość wysłania niemieckich sił pokojowych na Ukrainę
rp-online.de / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!