Na celowników Amerykanów znalazły się m.in. firmy budujące most nad Cieśniną Kerczeńską.

Sankcje objęły przedsiębiorstwa Mostotrest i SGM-Most. Oprócz niego sankcje wprowadzone wobec kilkudziesięciu spółek zależnych Gazpromu, w śród nich Gazprom-Media. Należy do niego m.in. radio Echo Moskwy.

Kolejne sankcje nakładane są przez amerykański Departament Stanu oraz ministerstwo finansów USA od marca 2014 roku, w wziązku z konfliktem ukraińsko-rosyjskim. Pierwsze sankcje dotyczyły zakazów wizowych oraz zamrożenia aktywów firm i niektórych obywateli Rosji, a później zaczęły obejmować coraz większej ilości firm. Utrudnień doświadczają związani z Kremlem ludzie i instytucje: politycy, urzędnicy, przedsiębiorcy, największe firmy oraz banki. Sankcje obejmują również przywódców i firmy z republik Donieckiej i Ługańskiej.

Amerykański rząd podkreśla, że złagodzenie sankcji nastąpi po wejściu w życie porozumienia z Mińska dotyczącego o zawieszenia broni na Ukrainie.

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. zan
    zan :

    Mostotrest i SGM-Most – na czym polegają sankcje? Że w USA nie pozwoli im się wziąć udziału w przetargu? Czy może Caterpilarowi zabroni się sprzedania im koparek? :))) Z drugiej strony amerykańska agentura rządząca Rosją zapewniła by rosyjskie kontrsankcje nie uderzały w USA, a ostatnio Rosja kupowała amerykańskie obligacje, tzn. pożyczała pieniądze Ameryce. Ciekawe.

  2. mop
    mop :

    USRAELSKI sen umarł, leży sobie martwy i powoli zapominamy, a nawet sami USRAELCZYCY zapominają, jak to było kiedy dymiły fabryki „Motor City”, korporacje zatrudniały olbrzymie ilości ludzi do przeliczania na maszynach wymagających kart perforowanych, ich kraj latał w kosmos, a kredyt był na 5% dostępny po wzięciu jakiejkolwiek pracy. Dzisiaj tego wszystkiego już nie ma. Samochody wykończyły szoki naftowe oraz niemiecka i japońska konkurencja, piękne pin-up girls, to dzisiaj przeważnie mające nadwagę nastolatki, zapychające się jedzeniem śmieciowym za bony pomocy żywnościowej lub otrzymywane od rodziców kieszonkowe, w ogóle nie ma czegoś takiego jak amerykańska kultura produkcji – wszystko co mogli, przenieśli do Chin. Klasa średnia właśnie w USRAELU dogorywa, jej przyszłość jest w czarnych barwach, jeżeli w ogóle można mówić o przyszłości ludzi, których miejsca pracy wyeksportowano do Chin, a hipoteki sprzedano bankowcom w Zurichu lub Londynie. Jeżeli dodamy do tego takie kwestie jak: kryzys wiary, permanentne zadłużenie (w tym studenckie), przymus pracy obojga rodziców (jedna pensja nie wystarcza na finansowanie kosztów funkcjonowania rodziny), brak dostępu do ubezpieczenia medycznego, brak lub znaczące ograniczenie zabezpieczenia emerytalnego i inne – wówczas uzyskujemy dzisiejszy obraz USRAELA, wraz z trendami na przyszłość. Co czeka za kilka lat kraj, którego dzisiaj nie boją się jego wrogowie, a sojusznicy nie chcą go słuchać? Ponieważ to USRAEL podsłuchuje swoich sojuszników? Co czeka kraj, który za wzorce dla młodzieży przedstawia ludzi, którzy przykładowo będąc ekshibicjonistami osiągają dzięki temu sławę i pieniądze, a następnie umierają od nadmiaru nielegalnych narkotyków? Co czeka kraj, który wyekspediował prawie całą produkcję za granicę, do kraju, który produkując amerykańskie komputery i zabawki, zarobił tyle pieniędzy i nauczył się tak wiele, że samodzielnie buduje lotniskowce, na które go bez problemu stać. The American Dream Is Dead, uśmiercił go kryzys USRAELSKIEJ kultury. Nie mówimy tutaj o kolejnych miliardach przemysłu muzycznego itd. Mówimy o realnych wartościach, które były w niej obecne, a dzisiaj zastąpiły je narkotyki, seks i szybka śmierć.