Największa powódź w Wenecji od 1966 roku zalała około 80% powierzchni miasta i wyrządziła szkody szacowane według burmistrza miasta na setki milionów euro.

Perła Adriatyku, dawna stolica słynnej Republiki Weneckiej, od wtorku zalewana jest przez kolejne fale przypływu, zwanego wysoką wodą, czyli acqua alta.

Kolejny wysoki przypływ, zapowiadany na ostatnią noc ze środy na czwartek, miał osiągnąć poziom 125 centymetrów, a więc o ponad pół metra mniej niż dzień wcześniej. Na szczęście, wskaźniki stanu wody w kilku punktach wykazały, że jej poziom nie przekroczył 80 centymetrów. Woda z laguny weneckiej wdzierała się też na główny plac. Osłabł porywisty wiatr scirocco, który był jedną z przyczyn powodzi. Ciśnienie atmosferyczne wzrasta. To oznacza, że ryzyko ponownego zalania miasta jest znacznie mniejsze.

Ogromne straty zanotowano w bazylice świętego Marka, do której we wtorek w nocy wdarła się woda popychana przez bardzo silny wiatr.

Historyk sztuki Giulia Silvia Ghia, w swoim tekście we włoskiej edycji Huffington Post, stwierdziła, że szkody w zalanej bazylice mogą być znacznie większe niż w paryskiej katedrze Notre Dame po pożarze. Jak zaznaczyła, w przypadku świątyni w stolicy Francji, zniszczenia dotyczą tylko struktury zewnętrznej. Tymczasem, jak podkreśliła, w bazylice najbardziej ucierpiał bezcenny wystrój wewnętrzny, reprezentujący tysiącletnią historię zabytku.

Premier Włoch Giuseppe Conte, który przyjechał do miasta w związku sytuacją kryzysową, zapewnił na konferencji prasowej, że rząd jest “obecny” i gotów udzielić pomocy.

– Wenecja jest dziedzictwem Włoch i ludzkości, wymagającym rozwiązania serii problemów historycznych – oświadczył szef rządu. Conte wyjaśnił, że trwające od lat prace nad ogromnym systemem zapór przeciwpowodziowych Mose (po wł. Mojżesz – przyp. red.) są w fazie końcowej. Wykonano już 92-93 proc. robót, jak dodał.

Wenecja, zwana Perłą Adriatyku, to od lat jedno z najbardziej atrakcyjnych turystycznie miast Europy. Co roku przybywa tu między 25 a 30 milionów turystów. Z noclegu, jak wynika z ostatnich danych, korzysta 4,5 mln osób rocznie. Miasto znajduje się od ponad 30 lat na liście światowego dziedzictwa UNESCO.

Czytaj także: Odbudowa katedry Notre Dame w poprzednim kształcie

Rmf24.pl / Theconversation.com / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply