Przewodniczący NSZZ Solidarność Piotr Duda zapowiada, że jego związek zawodowy chce zorganizować uliczne demonstracje przeciw działaniom opozycji.

Piotr Duda nie ukrywa krytycyzmu wobec działań posłów Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej przesiadujących w sali planernej Sejmu. Jak mówił wczoraj TVP INFO “to, co się dzisiaj dzieje, to wielka hucpa. Jeśli druga strona myśli, że będziemy się temu biernie przyglądać, to się myli. Ja dostaję setki telefonów z pytaniem: Co robimy? Przygotowujemy się do wyjścia na ulice i policzenia się. Jeśli druga strona chce się policzyć na ulicy, to się policzymy. My ich czapkami przykryjemy”.

Odpowiadając na zarzuty, że wciąga swój związek zawodowy w rozgrywki polityczne szef Solidarności powiedział, że związkowcy nie chcą “wychodzić na ulicę w obronie rządu PiS, tylko w obronie zasad”. Odnosił się do słów Lecha Wałęsy, iż “od tego, aby zmieniać rząd, jest kartka wyborcza. Skoro został wybrany rząd PiS, trzeba go szanować” – podsumował Duda. Twierdził zresztą, że demontrację będą miały znaczenie z punktu widzenia praw pracowniczych, bowiem “pan Petru i jego ugrupowanie Nowoczesna to są szkodnicy, to są ludzie, którzy działają antypracowniczo i najlepszym tego przykładem są głosowania w Sejmie, które były w ostatnim roku”. Przewodniczący Solidarność miał w tym kontekście na myśli głosowanie w sprawie stawki minimalnej czy

“Chcemy wyjść na ulice i policzyć się, ale przede wszystkim być razem i pokazać, że w Polsce demokracja ma się bardzo dobrze. Komitet obrony swojej demokracji nie ma patentu na manifestowanie w naszym kraju” – mówił Duda zapowiadając, że do manifestacji Solidarności włączą się koła “Gazety Polskiej” i Rodziny Radia Maryja.

O terminie zapowiadanej przez Dudę manifestacji zadecyduje Komisja Krajowa NSZZ Solidarność na posiedzeniu 9 stycznia.

wp.pl/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. wojmir
    wojmir :

    A kto z nimi pójdzie na te manifestacje – górnicy z likwidowanych przez PiS już sześciu kopalń węgla czy może nauczyciele albo pielęgniarki? Tak tylko sie pytam, bo ja nie idę, z nimi “lojalkowiczami” mi nie po drodze. PrawicaPolska