W 350-tysięcznym Mocoa stwierdzono 254 ofiary śmiertelne, zaginionych jest ponad 200 osób. W mieście nie ma prądu i bieżącej wody.

Lawina błotna zdewastowała całe dzielnice miasta Mocoa w Kolumbii. Dotychczas stwierdzono 254 ofiary śmiertelne, zaginionych jest ponad 200 osób.

Lawina została spowodowana przez wylanie kilku rzek po gwałtownych ulewach w kolumbijskiej prowincji Putumayo, niedaleko granicy z Ekwadorem. Czoło lawiny miało nawet 4 metry wysokości. W 350-tysięcznym Mocoa nie ma prądu i bieżącej wody. Prezydent kraju Juan Manuel Santos ogłosił w całym regionie stan klęski żywiołowej.

Trwa akcja ratunkowa, w którą zaangażowano ponad 1200 żołnierzy i policjantów, jednak zdaniem jej głównego koordynatora szanse na znalezienie żywych ludzi są niewielkie. Rząd skierował do miasta transporty z pomocą dla ofiar powodzi.

Polskie Radio / kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply