Atak z Ługańska miałby być wyprowadzony w kierunku Charkowa, zaś oddziały z Doniecka obrałyby szlak na Zaporoże.

Informacje takie przekazał przewodniczący Inicjatywy Obywatelskiej “Prawa Sprawa” Dmitrij Sniegiriew, który powoływał się przy tym na anonimowe źródła z otoczenia liderów Ługańskiej Republiki Ludowej.

Decyzja o przeprowadzeniu ofensywy miała zapaść na konferencji jaką 10 lipca odbyła grupa liderów separatystów na czele z Igorem Striełkowem (Girkinem) i Walerijem Bołotowem. Według Sniegiriewa data rozpoczęcia kontrofensywy wyznaczona jest na dzień jutrzejszy.

Według inforamcji ukraińskich mediów do Ługańska wjechało dziś 6 czołgów, 6 pojazdów BTR, 2 zestawy rakietowe “Grad” oraz sześć ciężarówek wypełnionych bojownikami, które miały tam przybyć z Rosji.

delo.ua/kresy.pl

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. alexmich
    alexmich :

    Jak nam razie to z większości miast i wsi powstańcy po prostu wycofywali. Może to świadczyć albo o przytłaczającej przewadze sił banderowskich, albo że wciągają wroga w zasadzkę jak Serbowie Austriaków podczas I WŚ

    • ruskiagent
      ruskiagent :

      Wycofują się prawdopodobnie celem uchronienia ludności cywilnej. Separatyści nie są głupi, wiedzą że banderowcy mając wsparcie zachodu(w tym Polski niestety…) ludnością cywilną w mniejszych miastach i wioskach się nie będą przejmować, bo w razie czego i tak wszystko można zrzucić na Putina, zaś w miastach tak dużych jak Donieck i Ługańsk to już nie przejdzie.