Do słów Aleksandra Łukaszenki o tym, że mógłby wysłać do Donbasu żołnierzy białoruskich w charakterze sił rozjemczych, odniósł się przedstawiciel nieuznawanej Donieckiej Republiki Ludowej.
Wceprzewodniczący Rady Najwyższej DRL Mirosław Rudenko powiedział rosyjskiej radiostacji “Mówi Moskwa” – “Białorusini to pewnie ci, kórzy są nam najbardziej blizcy.Byłoby wspaniale gdyby kontyngent białoruskich sił wojskowych rozgraniczył nasze siły, odzielił po granicy DRL i ŁRL ludowe republiki od Ukraińców.
charter97.org/kresy.pl
Genialny pretekst do wciągnięcia Białoruskich oddziałów w konflikt z Ukrainą.
tagore
A co by było, Panie tagore, jakby tak Białorusini zaczęli strzelać, ale do koloradów? Powiem szczerze, trudno mi rozgryźć Łukaszenkę pod kątem jego stosunku do wojny na Ukrainie.
To bardzo trzeźwo i pragmatycznie patrzący na świat człowiek ,dymisje zastępcy dowódcy armii i
Białoruskiego KGB świadczą o tym ,że potrafi kontrolować sytuację w swoim kraju.
I przy niskim poziomie ryzyka może zrobić coś zaskakującego będąc po stronie wygranych.
Uśmiechów do USA nie traktował bym poważnie i będąc ukraińskim dowódcą możliwość interwencji z jego strony na Ukrainie nie uważał bym za niemożliwy scenariusz.
tagore
Z innej strony jest to przerzucenie kosztów prowadzenia konfliktu na Białoruś, która do tej pory na tym konflikcie zyskiwała.