Posłowie Prawa i Sprawiedliwości uważają, że wybór pięciu sędziów Trybunału Konstytucyjnego odbył się na mocy ustawy, która narusza samą konstytucję.

Poprzedni, zdominowany przez koalicję PO-PSL wybrał ich rzutem na taśmę 8 października. Jednak prezydent Andrzej Duda nie przyjął od nich przysięgi w związku z czym nie mogli oni podjąć swoich obowiązków. Szef sejmowej komisji sprawiedliwości Stanisław Piotrowicz z PiS twierdzi, że prezydent miał prawo odłożyć w czasie przyjęcie przysięgi, bowiem kwestii tej nie reguluje żaden przepis prawny. „Konstytucja mówi o tym, że kandydata na sędziego powinna cechować wyróżniająca się wiedza prawnicza i nic poza tym, natomiast w projekcie ustawy z czerwca 2015 obostrzono te kryteria, więc postanowiono wbrew postanowieniom konstytucji” – powiedział Piotrowicz, dlatego teraz nowy Sejm szykuje się do ponownego przeprowadzenia procedury wyłonienia członków Trybunału Konstytucyjnego. Wybrani poprzednio sędziowie znów mogą być proponowani jako kandydaci.

Sejm właśnie przyjął projekt PiS zmian ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, który przewiduje ponowny wybór pięciu jego członków. 268 posłów, nikt nie był przeciw, nikt się nie wstrzymał.

wpolityce.pl/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply