Grzegorz Schetyna stwierdził po spotkaniu z Paulem Jonesem, że ustawa o IPN budzi zdumienie amerykańskich polityków.
Podczas konferencji prasowej po spotkaniu z amerykańskim ambasadorem w Polsce, Schetyna zrelacjonował treść rozmowy. „Nie mam dla państwa dobrych informacji, jeśli chodzi o moje spotkanie z ambasadorem Stanów Zjednoczonych. Ta sytuacja, której potwierdzeniem jest oświadczenie sekretarza stanu, który w bardzo ostry sposób ocenia sytuację w Polsce i to, co zdarzyło się w związku z podpisaniem ustawy o IPN. To wywołuje zdumienie naszych najlepszych, najważniejszych sojuszników, zdumienie także polityków amerykańskich” – powiedział lider PO.
Schetyna poinformował, że strona amerykańska sugerowała „szerokie konsultacje, wynikające ze skutków, do których może doprowadzić wprowadzenie tej ustawy”.
Zaczynamy rozmowę z ambasadorem Stanów Zjednoczonych @AmbassadorJones. Tematem jest obecny kryzys w relacjach polsko-amerykańskich. pic.twitter.com/ngHv90TqSy
— Grzegorz Schetyna (@SchetynadlaPO) 7 lutego 2018
„Nie zostawimy tej ustawy i konsekwencji, które z niej będą wypływać. Zgłosimy nowelizację tej ustawy w najbardziej krytycznych punktach, które budują fatalny obraz polskiej polityki historycznej i tego wszystkiego, co zdarzyło się w polskim parlamencie w związku z tą ustawą, a został sankcjonowane przez prezydenta. Będziemy konsultować te poprawki, cały projekt nowelizacyjny z polskimi instytucjami kultury, na pewno z Żydowskim Instytutem Historycznym, z Muzeum POLIN, także z Polską Akademią Nauk. To jest ważne, żebyśmy mieli bardzo precyzyjnie przygotowane te przepisy” -stwierdził Schetyna.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Mazurek: prezydent skierował ustawę o IPN do TK pod wpływem głosów z Izraela
Kresy.pl / Do Rzeczy / Twitter
A mnie zdumiewa,co niepojęte,że Izrael przed całym światem pretensje do Polski wnosi za to,że podczas II W.Ś. Polska nie współpracowała z Hitlerem. Tą obiektywną prawdę historyczną Izrael chce zmienić dlatego niemieckie obozy zagłady Polsce przypisuje.Ci co z Hitlerem współpracowali,z Izraelem i Żydami względny spokój mają.Przykładów daleko nie szukać,starczy przykład Ukraińców.Co na to zdumiony „Mąż Stanu”,szmalcownik Grzegorz Schetyna?
Przypomniał mi się list Schetyny do Ambasadora USA z prośbą o wsparcie w związku z presją na niego jako szefa MSZ po uchwaleniu przez ukraiński parlament ustawy o „beatyfikacji” OUN-B. Amerykanie bronią swojej polityki poparcia dla neobanderowców ,a
jednocześnie chcą utrzymać kontrolę nad polską polityką wschodnią.
Problem w tym ,że to Polska będzie graniczyć w przyszłości przy kontynuacji tej polityki z
potencjalnie z agresywnym faszyzującym Państwem. Czyżby zależało im na blokowaniu Polski w regionie? Aby nie była samodzielna?
PO-Nowocześni – jak zwykle nie kryją się, że przyjmują rozkazy bezpośrednio od przedstawicieli obcych państw.