Były prezydent Gruzji został gubernatorem obwodu odeskiego dzięki Petro Poroszence. Teraz grozi dymisją i stawia prezydentowi warunki.

Saakszwili zwołał dziś wieczorem konferencję prasową w Odessie. Zapowiedział, że zrezygnuje z zarządzania obwodem odeskim jeśli prezydent Poroszenko nie spełni jego postulatów. “Ani jedna obietnica w kwestii reform, jakie zostały dane po Majdanie, nie została spełniona. Wszystkich nas wodzą za nos” – twierdził odeski gubernator. Wzywał prezydenta do natychmiastowego powściągnięcia swoich urzędników, którzy według Saakaszwilego nie pozwalają mu walczyć z korupcją. “Jeśli nie pomagacie to chociaż nie przeszkadzajcie” – apelował do Poroszenki. Oskarżył prezydenta o “kapitulację” wobec kręgów skorumpowanych urzędników działających na zlecenie oligarchów.

Po miażdżącej dla prezydenta ocenie sytuacji Saakaszwile wysunął warunki swojego pozostania na stanowisku. Zażądał sformowania “rządu zaufania narodowego na otwartym posiedzeniu”. Chce również “natychmiastowego zwolnienia” prokuratora obwodu odeskiego Nikołaja Stojanowa. Saakaszwili żąda rozpoczęcia procedury karnej przeciw obecnemu merowi Odessy Giennadijowi Truchanowowi, który według niego posiada drugie, rosyjskie obywatelstwo. Chce również zwolnienia funkcjonariuszy miejscowego wydziału Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, którzy zajmują się według niego gnębieniem politycznych reformatorów. Do wymiany nadają się także według Saakaszwilego miejscowi urzędnicy służby podatkowej.

pravda.com.ua/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply