Ryszard Petru i Leszek Balcerowicz zakładają nową partię?

Ekonomista Ryszard Petru, współzałożyciel wspieranego przez Leszka Balcerowicza stowarzyszenia Nowoczesna.PL, zapowiedział, że 31 maja w Warszawie odbędzie się kongres założycielski. Pośrednio udzielił również poparcia Bronisławowi Komorowskiemu.

„Zobaczymy, ile osób przyjedzie, jaka będzie reakcja. Zobaczymy też oczywiście, jaka będzie dynamika po II turze wyborów”– powiedział Petru pytany o plany na przyszłość. Według sondażu przeprowadzonego przez IBRiS dla „Rzeczpospolitej”, Nowoczesna.PL mogłaby liczyć na 11 proc. poparcia w wyborach parlamentarnych.

Zdaniem Ryszarda Petru nowe ugrupowanie nie powinno mieć problemu z przekonaniem do siebie wyborców. „Jest w Polsce ewidentnie olbrzymia chęć zmian, to pokazała I tura wyborów. (…) Tylko pytanie jest – jakich zmian. Bo zmiana dla zmiany nie jest zmianą. Ważne, żeby ta zmiana była na lepsze”– powiedział ekonomista. Jego zdaniem w Polsce mamy do czynienia z sytuacją „wstrząsu na scenie politycznej”, która „zasadniczo się zmieni w perspektywie kilku miesięcy”. „Jest wiele osób zdemobilizowanych, zawiedzionych. Jest miejsce na nową partię polityczną”– podkreślił Petru.

W kontekście drugiej tury wyborów ekonomista ocenił, że Bronisław Komorowski jest ekonomicznie bardziej racjonalny, zaś koszty obietnic wyborczych Andrzeja Dudy dotyczące m.in. obniżenia wieku emerytalnego czy propozycji obniżki podatków określił mianem „szokujących kwot”. „Bronisław Komorowski być może wolno, ale liczy. Ja się czuję bardziej komfortowo z takim prezydentem”– stwierdził Petru.

tvp.info / Kresy.pl

6 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jaroslaus
    jaroslaus :

    FRAGMENT KSIĄŻKI, PT. WOJNA O PIENIĄDZ, bardzo wysoko postawionego doradcy chińskiego rządu, ekonomisty Songa Hongbinga, który w swoich pracach przestrzega władze Chin przed żydostwem i masonerią (choć nazwa masonerii nie pada dla osoby, która zna temat jest to oczywiste): „Joseph Stiglitz, pełniąc funkcję Głownego Ekonomisty Banku Światowego, na rocznym forum Banku Światowego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego wygłosił mowę ostro i otwarcie krytykującą te dwie największe międzynarodowe instytucje finansowe. Po tym wydarzeniu Stiglitz został zmuszony do „odejścia na emeryturę” przez prezesa Banku Światowego, Jamesa Wolfensohna. Faktycznie to nie Wolfensohn wyrzucił Stiglitza, lecz amerykański sekretarz skarbu Lawrence Summers. Stany Zjednoczone posiadają 17 procent udziałow w Banku Światowym, co daje im prawo weta w przypadku nominowania lub odwoływania prezesa banku – a to de facto oznacza kontrolę nad pracami banku. Summers, zmęczony i zniechęcony działaniami Stiglitza, nie był go w stanie dłużej znosić. Proponował nawet, aby nie sugerować mu dyskretnie emerytury, ale po prostu otwarcie go wyrzucić, tym samym poniżając. W 2001 roku Stiglitz został laureatem Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii, wciąż też pełnił funkcję głownego doradcy ekonomicznego prezydenta Clintona. Problemem nie był brak odpowiedniej wiedzy ekonomicznej Stiglitza, lecz jego postawa polityczna, a głownie negatywny stosunek to promowanej i hołubionej przez międzynarodowych bankierow „globalizacji”. Jego krytyka i wiedza na temat działań dwoch międzynarodowych instytucji finansowych oparta jest 0 materiały z pierwszej ręki. Sęk w tym – czego nie był w stanie pojąć Stiglitz – że faktyczna misja tych dwoch instytucji polega właśnie na piętrzeniu problemow 1 odpowiednim wykorzystywaniu ich. Stiglitz całkowicie odrzuca „teorię spiskową” – podobnie zresztą jak większość pracownikow, w tym ekonomistow, zatrudnionych w MFW, włącznie z pracującymi tam Chińczykami. Wszyscy oni przeczą istnieniu spisku, ktory miałby determinować ich pracę. W rzeczywistości, patrząc z operacyjnego punktu widzenia, cała wykonywana w MFW praca wydaje się mieć charakter ściśle naukowy. Każda liczba, statystyka pochodzi z określonego źrodła, każda metoda obliczeniowa oparta jest na naukowych analizach, każde sformułowane rozwiązanie odwołuje się do znanych z historii przypadkow, gdy jego zastosowanie zakończyło się sukcesem. Byłoby wysoce niesprawiedliwe sugerować, że przeciętny dzień pracy osoby zatrudnionej w MFW wypełniony jest spiskami i intrygami. Nie ma raczej wątpliwości, że gdyby zastąpić jakiegokolwiek pracownika innym, doszedłby on do takich samych matematycznych wyliczeń i zbieżnych rozwiązań. I na tym właśnie polega nadzwyczajność tej wyrafinowanej konstrukcji! Jej szczegołowy sposob funkcjonowania jest przejrzysty, oparty o metody naukowe i praktycznie pozbawiony wad. Prawdziwy „spisek” pojawia się dopiero na poziomie formułowania polityki. Najlepszym ilustrującym to przykładem są uderzające rożnice rezultatow transformacji gospodarczej w Polsce i byłym Związku Radzieckim. Profesor Uniwersytetu Harvarda Jeffrey Sachs, George Soros, poprzedni prezes Rezerwy Federalnej Paul Volcker, wiceprezes Citibanku Anno Ruding wspolnie przyrządzili owo lekarstwo – „terapie wstrząsową”. Soros w następujący sposob podsumował tę metodę leczenia: Wziąłem pod uwagę fakt, że zmiany w systemie politycznym mogą doprowadzić do poprawy sytuacji gospodarczej. Polska była miejscem, gdzie warto było sprobować. Przygotowałem szeroki wachlarz naprawczych środkow gospodarczych, ktorych trzy podstawowe to: twarda polityka monetarna, korekta strukturalna i przegrupowanie długu. Uważałem, że rownoczesna realizacja tych celow będzie łatwiejsza niż rozłożenie tego procesu w czasie. Byłem obrońcą wymiany długu makroekonomicznego na udziały150. W rezultacie podczas przeprowadzanej w Polsce terapii szokowej zarowno amerykański Departament Skarbu, jak i międzynarodowi bankierzy ofiarowali znaczące i realne wsparcie, jeśli chodzi o finansowanie. Dzięki wielkiej „transfuzji” pieniędzy polska terapia szokowa zakończyła się pozornym sukcesem. Przyszła kolej na „syberyjskiego niedźwiedzia”. Wpierw ekonomiczni chirurdzy położyli go na stole operacyjnym, dokonując cięcia otwierającego jego jamę brzuszną, a zaraz potem wcześniej obiecana amerykańska pomoc i finansowa „transfuzja” ze strony międzynarodowych bankierow zostały nagle wstrzymane. Śmierć pacjenta była nieunikniona. Trudno się dziwić, że profesor Sachs głośno broni się przed „niesprawiedliwymi oskarżeniami”, wszak przypadek Polski potwierdzał skuteczność jego metody operacyjnej, ale doszło do wypadku – chory „niedźwiedź” zaryczał w śmiertelnej konwulsji. Faktycznie „sukces” polskiej terapii szokowej był pułapką, a spisek miał miejsce na poziomie tworzenia polityki, nie zaś na poziomie operacyjnym, co byli w stanie zrozumieć jedynie profesorowie Sachs i Stiglitz.” DALEJ CZYTAMY: „Na początku lat osiemdziesiątych finansiści wywołali stan „kontrolowanego rozpadu” gospodarek Ameryki Łacińskiej i Afryki. Pod koniec lat osiemdziesiątych z sukcesem powstrzymali wzrost potęgi finansowej Japonii. Uzyskawszy kontrolę nad sytuacją w Azji, ich priorytetem znow stała się Europa, a zwłaszcza Europa Wschodnia i obszar byłego Związku Radzieckiego. Biorąc na swoje barki wykonanie tej misji, Soros, momentalnie, niczym kameleon zmienił kolory, stając się „sławnym dobroczyńcą”. Na terenach Europy Wschodniej i byłego Związku Radzieckiego zakładał szereg fundacji. Wszystkie odpowiadały modelowi założonego przezeń w Nowym Jorku The Open Society Institute (Instytut Społeczeństwa Otwartego), promującego radykalne, pozbawione ” rozsądku idee wolności. Dla przykładu, Soros udzielał finansowej pomocy uczelni Central European University. Młodzi ludzie w państwach postkomunistycznych, znając z doświadczenia realny socjalizm, starali się promować ideę suwerenności, natomiast w szkole finansowanej przez Sorc; a uznano ją za z natury złą i sprzeciwiającą się „idei indywidualizmu”. Ekonomiczny liberalizm uznano za lekarstwo na wszystkie troski, a zdroworozsądkowe analizy zjawisk społecznych za „autokratyzm”. Bardzo często głownym tematem głoszonych w tej szkole nauk były relacje między „człowiekiem i rządem”. Taki styl myślenia, zawarty w treściach edukacyjnych Central European University, uzyskiwał pochwałę i poparcie ze strony CFR. Znany amerykański komentator Gilles dAymery precyzyjnie opisał prawdziwe intencje Sorosa i jego międzynarodowej grupy, udzielających „żarliwej” pomocy finansowej: Za maską legalności oraz humanitaryzmu ludzie zawsze mogą odkryć tę samą grupę bogaczy, miliarderow, „dobroczyńcow”, oraz wszystkie organizacje, ktorym udzielają pomocy finansowej – weźmy tu choćby The Open Society Institute Sorosa, Ford Foundation, American Peace Society, National Endowment for Democracy, Human Rights Watch, Amnesty International, World Crisis Organization itd. Spośrod ludzi pracujących dla tych organizacji, Soros jest najbardziej wyrazistą postacią. Przypomina wielką ośmiornicę, ktora wyciąga swoje macki po całą Europę Wschodnią, Azję Południowo-Wschodnią, Kaukaz oraz pozostałe postsowieckie republiki. Przy wsparciu owych organizacji, może on nie tylko modelować, ale wręcz tworzyć newsy, urabiać opinię publiczną, sprawując kontrolę nad światem i jego zasobami naturalnymi, urzeczywistniając ideę nowego wspaniałego świata made in America. W procesie upadku krajow socjalistycznych w Europie Wschodniej Soros odegrał trudną do oszacowania rolę. W Polsce fundusz Sorosa istotnie przyczynił się do przejęcia władzy przez związek zawodowy NSZZ „Solidarność”, a także wpływał na trzech kolejnych polskich prezydentow. Soros, wraz z profesorem Harvardu Jeffreyem Sachsem, a także poprzednim prezesem Rezerwy Federalnej Paulem Volckerem, wiceprezesem Citibanku Anno Rudingiem, wspolnie przyrządzili lekarstwo – „terapię wstrząsową”, ktorą zaaplikowali polskiej gospodarce. Przypomnijmy, co mowił na ten temat sam Soros: Wziąłem pod uwagę fakt, że zmiany w systemie politycznym mogą doprowadzić do poprawy sytuacji gospodarczej. Polska była miejscem, gdzie warto było sprobować. Przygotowałem szeroki wachlarz naprawczych środkow gospodarczych, ktorych trzy podstawowe to: twarda polityka monetarna, korekta strukturalna i przegrupowanie długu. Uważałem, że rownoczesna realizacja tych celow będzie łatwiejsza niż rozłożenie tego procesu w czasie. Byłem obrońcą wymiany długu makroekonomicznego na udziały. Dokonywanie korekty w strukturze branż przemysłowych jest rownoznaczne z przeprowadzeniem rozległej operacji na makroekonomicznym porządku gospodarczym, ale symultaniczne, celowe duszenie polityki monetarnej oznacza odmowę podania pacjentowi krwi zaraz po przeprowadzonej operacji. W akiej sytuacji końcowym efektem jest całkowita dezintegracja gospodarcza, ostra recesja w sektorze wytworczym, bezpośredni spadek poziomu życia. Przemysł upada, firmy są zamykane bądź bankrutują. Rzesza ludzi traci miejsca pracy, pojawiają się nagłe wstrząsy i konflikty społeczne. Wowczas międzynarodowi bankierzy, za pomocą planu „zamiana długow na udziały” podczas wielkiej wyprzedaży po zredukowanych cenach, przypominającej kaszel krwią chorej gospodarki, swobodnie dokonują zakupu najważniejszych aktywow danego kraju. Polska, Węgry, Rosja, Ukraina – wszystkie te państwa kolejno dotknęła bolesna utrata własnego majątku, co doprowadziło do tego, że od dwoch dekad ich gospodarki wciąż nie mogą odzyskać sił. Sytuacja tych państw całkowicie rożni się od stanu, w jakim znajdują się małe, słabe, pozbawione możliwości oporu krajow Afryki i Ameryki Łacińskiej, albowiem zarowno Rosja, jaki kraje Europy Wschodniej dysponują w sumie potężną, trudną do zlekceważenia przez Amerykanow, siłą militarną. W takiej sytuacji mamy do czynienia w pierwszym w dziejach przypadkiem, w ktorym grupa dość silnych państw stała się ofiarą zorganizowanego rabunku. Takie niszczenie ludzi i krajow za pomocą wyrafinowanych, bezkrwawych metod jest niewątpliwie najmocniejszym punktem strategii Sorosa. Ilustruje to prostą prawdę, że najskuteczniejszym sposobem unicestwienia danego kraju jest wprowadzenie w nim zamętu.”

  2. wisnia
    wisnia :

    I znowu STARE wraca. Żadnej różnicy. Z prezentowanych w internecie symulacji podziału mandatów w przyszłym sejmie widać, że znowu te same osoby będą podjadały i kradły. Dobiorą sobie jakichś Kukizów i wszyscy będą zadowoleni. Co by nie mówić ale brak mi strasznie takich “oszołomów” jak Lepper.

  3. jerzyjj
    jerzyjj :

    Balcerowicz to Aaron Bucholtz,zyd,ktory byl dlugopisem do podpisywania tego co dla nas przygorowal Sachs i towarzystwo z tamtej strony.
    Zeby sie nie nazywalo,ze obcy ingeruja w nasze panstwo nazywalo sie to reforma
    balcerowicza. Zaraz za tymm poszlo silne wsparcie medialne dla Balcerowicza,ze
    to taki geniusz ksztalcowny na amerykanskich uniwersytetach,ze wrecz kandydat
    na Nobla; to ostatnie to naigrywanie sie z inteligencji Polakow!
    Balcerowicz,ktory zgodzil sie na firmowanie reform z pogwalceniem parytetu stop
    procentowych!! To ci dopiero ksztalceniec!Do dzis profesorowie nie zwiazani z klika Sachsa dziwia sie ze mozna bylo w panstwie w srodku Europy zrobic to co zrobil Sachs z Bucholtzem na spolke.
    Balcerowicz musi odejsc! i odpowiedziec przed narodem za to co zrobil…
    Minister finansów, a jednocześnie wicepremier – Balcerowicz (funkcje te pełnił w latach 1989-1991, a następnie za rządów AWS/UW w okresie 1987-2000), od razu wprowadził restrykcyjną politykę finansową służącą podbiciu ekonomicznemu Polski przez Zachód.
    Horrendalnemu podniesieniu stóp, co stanowiło bandytyzm ekonomiczny, towarzyszył bandytyzm prawny, bowiem nowo wprowadzone stopy procentowe obejmowały nie tylko nowe umowy kredytowe, ale również wszystkie kredyty udzielone uprzednio. Czyli już w trakcie trwania umowy kredytobiorcom narzucono nowe warunki w czterech tytułach odsetkowych, po to, aby nie mogli prowadzić działalności gospodarczej. Zostali oni z góry skazani na straty. Wszystkie przecież rodzaje kosztów były uprzednio kalkulowane w oparciu o stopy z umów zawartych przed rokiem 1990. Nagły wzrost stóp procentowych prowadził nieuchronnie do szybkiej upadłości i likwidacji przedsiębiorstw państwowych z powodu niewypłacalności, w konsekwencji do ich upadku, a to z kolei dawało asumpt do ich pospiesznej, przymusowej prywatyzacji pod pozorem braku zyskowności. Metody te przypominają niszczenie własności prywatnej domiarami w czasach stalinowskich. Zadłużone w ten sposób podmioty gospodarcze nie mogły spłacić nie tylko kapitału uzyskanego z kredytu, ale i ponad dziesięciokrotnie wyższych odsetek, tym bardziej że władze i banki przyjęły zasadę, że wszelkie spłaty dłużnika (kredytobiorcy) najpierw są zaliczane na spłatę odsetek, a dopiero reszta na spłatę kapitału kredytowego.
    Balcerowicz stworzył sytuację wieczystego zadłużenia i niemożności spłaty kredytów kiedykolwiek, co przyspieszało nagonkę prywatyzacyjną zarówno ze strony władz, jak i różnych kombinatorów krajowych i zagranicznych. Stosunkowo często przyjmowano kwotę zadłużenia przedsiębiorstwa za cenę jego sprzedaży. Wycena przedsiębiorstwa zazwyczaj miała charakter uznaniowy. Z zasady kwestionowano wartość ewidencyjną majątku trwałego, twierdząc, że majątek ten został już zamortyzowany, jest mało wartościowy produkcyjnie, a to rażąco zaniżało wartość podmiotu gospodarczego. Ponadto do wyceny z reguły nie zaliczano wartości gruntu, na którym znajdował się zakład. Przejęć za należności kredytowe i odsetkowe dokonywały także banki. Uzyskały one zamianę swoich należności kredytowych na udziały czy na akcje u tych kredytobiorców. W sztucznie zawyżonej części odsetkowej uzyskiwały one korzyści finansowe czy majątkowe niemal za darmo.
    Wskutek wstrząsowej polityki finansowej nastąpiła niemal powszechna niewypłacalność różnorodnych podmiotów gospodarczych, ogromne zatory płatnicze i zastosowana przez władze blokada kredytowa wobec firm państwowych.
    W takich to warunkach ekonomicznych następował aktywny politycznie proces przekształceń prywatyzacyjnych. Innymi słowy, chodziło o wyprzedaż polskich zakładów jak najszybciej i jak najtaniej.
    Polacy zostali “wolnymi najmitami”, szukającymi pracy i chleba za granicą, a jest ich już grubo ponad 2 mln.
    Proceder eutanazji polskiej gospodarki kontynuuje od 2007 r. koalicja PO-PSL, bo pomimo “osiągnięć” prywatyzacyjnych poprzednich rządów jeszcze trochę gospodarki pozostało w rękach polskich.
    Wytworzony klimat polityczny sprawia, że tworcy tego dobrobytu, którzy w II Rzeczypospolitej czy w Polsce Ludowej siedzieliby na ławie oskarżonych za zdradę stanu, nadal cieszą się nie tylko swobodą, ale uchodzą za elity.