Rosyjskie MSZ: ćwiczenia wojskowe na Ukrainie to demonstracja prowokacyjnego kursu NATO
W opublikowanym oświadczeniu rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wyraziło zaniepokojenie rozpoczętymi wczoraj pod Lwowem ćwiczeniami Rapid Trident 2015.
„Rozpoczęte 20 lipca się w obwodzie lwowskim wspólne ćwiczenia wojskowe krajów członkowskich NATO oraz Sił Zbrojnych Ukrainy pod przewodnictwem USA są jasną demonstracją prowokacyjnego kursu Sojuszu na rzecz bezwarunkowego poparcia obecnej polityki władz w Kijowie w południowo-wschodniej Ukrainie, która zaowocowała codziennymi ofiarami ludności cywilnej w tym regionie”– czytamy w oświadczeniu.
Rosyjskie MSZ dodaje, że działania tego rodzaju, „podgrzewane przez rewanżystowską kijowską ‘partię wojny’”, mogą zagrozić procesowi pokojowemu w Donbasie.
Mid.ru / Kresy.pl
Russkij mir zagrożony! Przyjechali amerykańce, pewnie będą nam murzynów bić… 😉
Wiadomo, że Amerykanie motywowani altruizmem niosą światu pokój. Po misji pokojowej w Iraku i Afganistanie, Libii, Syrii oraz Kosowie wzieli się za Ukrainę. A żeby cię głowa jeszcze bardziej rozbolała od myślenia, to zapytam: co by zrobiły USA gdyby chińska armia ćwiczyła w Meksyku razem a armią antyamerykańskiego Meksyku w ktorym siły prochińskie przejęły władzę w wyniku zamachu stanu? Jak już pomyślisz, to zdasz sobie sprawę z bezdennej głupoty swojego komentarza. Może.