W trakcie niedzielnych wyborów prezydenckich w Rosji policja będzie karać mandatami szefów komisji wyborczych, którzy naruszają prawa obserwatorów. Decyzję taką podjął według dziennika ?Wiedomosti? minister spraw wewnętrznych.
Najwięcej skarg po grudniowych wyborach parlamentarnych w Rosji dotyczyło wyrzucania z lokali wyborczych obserwatorów reprezentujących niezależne organizacje i opozycję. Bardzo często do lokali nie wpuszczano dziennikarzy a protokoły powyborcze wypisywano z błędami tak aby nie mogły być wykorzystane w ewentualnym procesie sądowym. Resort spraw wewnętrznych skrytykował funkcjonariuszy policji, którzy nie interweniowali w tego typu sytuacjach. 4 marca mają oni polecenie obrony praw obserwatorów i dziennikarzy. W odpowiedzi na decyzje ministerstwa szef Centralnej Komisji Wyborczej ostrzegł, że -„nieprzygotowani i bez doświadczenia obserwatorzy będą przeszkadzać w pracy członkom komisji”.
Władimir Czurow oświadczył, że w takich przypadkach wydalenie z lokalu jest jak najbardziej uzasadnione.
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!