Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej odpowiedziało na dzisiejsze zarzuty gruzińskich władz, iż rosyjski śmigłowiec naruszył przestrzeń powietrzną kaukaskiego państwa.
Występujący w imieniu rosyjskiego Ministerstwa Obrony gen. Konaszenkow twierdził, że w ciągu ostatniej doby ani jeden śmigłowiec rosyjskiej armii nie operował w pobliżu gruzińskiej granicy. “Co niezwykłe w całodziennych obwinieniach ze strony gruzińskich władz wojskowych nawet w przybliżeniu nie wskazywano miejsca naruszenia przestrzeni powietrznej Gruzji” – twierdził Konaszenkow. Jak mówił przed “wydawaniem gromkich oświadczeń” Gruzini powinni się oprzeć na “obiektywnych danych, zwłaszcza środków radiolokacyjnych”.
Gruzińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało dziś , że rosyjska maszyna wojskowa “naruszyła przestrzeń powietrzną kontrolowaną przez rząd centralny, przeleciała nad jedną z miejscowości i nad budynkami policyjnymi”.
ria.ru/kresy.pl
Jak zwykle,łżą w żywe oczy ,taka nacja kłamliwa,inaczej już nie potrafią……
lepszy piesek amerykański,niż sobaki Putina… żle się kojarzą rodakom , ale ty tego przydupasie rosyjski nie pojmiesz..