W Moskwie zakończyły się dwudniowe rozmowy w sprawie irańskiego programu jądrowego. Reprezentujący Teheran sekretarz Wysokiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego Said Dżalili uznał je za “konstruktywne”. Irański dyplomata podkreślił, że udało mu się przekonać przedstawicieli ?szóstki? i Unii Europejskiej, że jego kraj dąży do pokojowego wykorzystania energii jądrowej.

„Iran ma do tego prawo” – oświadczył Dżalili. Wyraził on żal z powodu embarga na sprzedaż Iranowi wzbogaconego uranu. -„Potrzebujemy tego paliwa aby otrzymać czystą energię i leczyć miliony ludzi chorych na raka” – przekonywał szef irańskiej Rady Bezpieczeństwa. Dodał on, że – skoro państwa zachodnie odmawiają sprzedaży – jego kraj musiał sam sobie poradzić. Said Dżalili zapewnił również, że Iran wpuści na swoje terytorium ekspertów MAEA aby mogli przekonać się osobiście o prawdziwości jego słów. W zamian zażądał zniesienia unijnego embarga na ekspert ropy.
W negocjacjach z irańską delegacją wzięli udział przedstawiciele: Rosji, USA, Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec i Chin. Negocjacjom przewodniczyła szefowa dyplomacji Unii Europejskiej Catherine Ashton. Strony umówiły się na kolejne spotkanie 3 lipca w Stambule. Mają tam spotkać się eksperci, którzy zajmą się technicznymi szczegółami ewentualnego porozumienia. Uczestnicy moskiewskich negocjacji nazwali je „spotkaniem zaufania”. Jeśli eksperci dojdą do porozumienia kolejna runda rozmów na wyższym szczeblu odbędzie się w Pekinie.

IAR/KRESY.PL
0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply