Rosja grozi Białorusi cłem

Rosja zapowiedziała wprowadzenie ceł na ropę naftową przesyłaną na Białoruś. Informację podano tuż po tym, gdy Mińsk oskarżył Moskwę o wywieranie bezprecedensowej presji na białoruską delegację negocjującą warunki dostaw paliw.

Rząd Federacji Rosyjskiej w krótkim komunikacie podał do wiadomości, że choć rozmowy ze stroną białoruską odbywały się właściwie codziennie od 10 do 31 grudnia, nie udało się osiągnąć porozumienia. Jednocześnie poinformowano Białoruś, że od 1 stycznia 2010 roku, czyli z dnia na dzień, wprowadzone zostają cła. Rosja zastrzegła przy tym, że jest w stanie zrezygnować z ceł, gdy stosowne porozumienie zostanie zawarte.

Białoruska delegacja wróciła na razie do Mińska. Zdaniem Białorusinów propozycje Moskwy są o tyle nie do przyjęcia, że w praktyce torpedują porozumienie celne zawarte pomiędzy Rosją, Białorusią i Kazachstanem. Zgodnie z planem unia celna ma wejść w życie 1 lipca.

Utarczki celne w ramach Związku Białorusi i Rosji (ZBiR) rozpoczęły się dwa lata temu, gdy Mińsk rozwścieczył Moskwę, nakładając wysokie cła na przesył rosyjskiej ropy naftowej. Doprowadziło to nie tylko do napięć rosyjsko-białoruskich, ale także do wstrzymania dostaw dla Europy Zachodniej, co potrwało trzy dni i wywołało spore zaniepokojenie na Zachodzie.

IAR/Kresy.pl

Zobacz też:

Krach białoruskich rozmów z Rosją

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply