W maju br. ceny w sklepach były droższe średnio o prawie 17 proc. w ujęciu rocznym – wynika z najnowszego “Indeksu cen w sklepach detalicznych” przekazanego przez PAP. W przypadku 11 z 12 analizowanych produktów zanotowano wzrost cen. Staniały jedynie owoce. Niektóre produkty zdrożały rdr o ponad 60 proc.

Cykliczna ogólnopolska analiza cen detalicznych, prowadzona przez UCE Research, Hiper-Com Poland i Wyższe Szkoły Bankowe pokazuje, że w maju 2022 roku w sklepach było drożej o 16,7 proc. w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku – podał w środę PAP. W maju podrożało 11 z 12 analizowanych kategorii produktów.

Autorzy opracowania przypomnieli, że w kwietniu br. ceny były wyższe o blisko 22 proc. rdr., a w marcu notowano wzrost o 15,6 proc.

“Do głównych czynników podwyżek w maju br. należy ponowna fala wzrostów cen paliw, wynikająca m.in. z ryzyka wprowadzenia sankcji na rosyjską ropę. Do tego dochodzi utrzymujący się szok na rynku żywności wywołany ograniczeniem dostaw z krajów objętych konfliktem zbrojnym. Przy tym popyt konsumpcyjny wciąż pozostaje wysoki” – podkreśla Tomasz Kopyściański z Wyższej Szkoły Bankowej we Wrocławiu. Zaznaczył, że ostatnio dynamika wzrostu cen była nieco mniejsza, co jest efektem niskiej bazy.

Wyniki analizy pokazują, że w maju br. na 12 badanych kategorii podrożało 11 (w kwietniu wszystkie). Jedyną kategorią, która potaniała są owoce  – o 6,4 proc. rdr.

“Spadek cen owoców o kilka procent spowodowany był zwiększeniem importu cytrusów z krajów Morza Śródziemnego oraz nadprodukcja jabłek w Polsce, których nie można było eksportować do Rosji oraz Białorusi. Ponadto w maju pojawiły się też pierwsze tegoroczne krajowe truskawki” – zaznacza Hubert Gąsiński z WSB w Warszawie.

Produkty tłuszczowe zdrożały w maju o 54,8 proc. rdr. Olej zanotował skok o 57,9 proc., masło zaś  – 52,7 proc.

Koleją kategorią były tzw. inne produkty, w przypadku których zanotowano wzrost o 36,9 proc. W opisywanej kategorii karma dla psów zdrożała o 61,8 proc., dla kotów – o 14,8 proc.

Pieluchy dla dzieci zdrożały w maju o 17,6 proc. rdr. Jednym z najszybciej drożejących produktów było pieczywo z wynikiem sięgającym 30 proc. rdr. (w kwietniu 28 proc., w marcu – 4,4 proc.).

Zobacz także: Ceny żywności najszybciej rosną w małych sklepach

Gąsiński podkreśla, że pieczywo podrożało ze względu na wzrost cen mąki oraz jaj potrzebnych do jego wytwarzania.  “Znaczenie miała też podwyżka cen energii niezbędnej przy produkcji. Nałożył się na to również rosnący koszt transportu spowodowany dużym wzrostem cen paliw” – dodaje. Zaznaczył, że należy nastawić się na powolny, lecz sukcesywny wzrost cen pieczywa do czasu ustabilizowania cen mąki oraz ropy.

Mięso podrożało w maju średnio rdr o 26,8 proc. (miesiąc wcześniej o 31,2 proc. rdr). Wołowina poszła w górę o 36 proc., drób o 25,1 proc., a wieprzowina podrożała o 12,7 proc.

Kopyciański uważa, że ceny produktów pochodzenia zwierzęcego, m.in. mięsa, wzrosły poprzez silne podwyżki kosztów produkcji, w tym ceny pasz. “Rosną koszty wynikające z przepisów sanitarnych, co zmniejsza rentowność wytwarzania, a efektem tego jest spadek w skali światowej liczby gospodarstw rolnych i przedsiębiorstw skoncentrowanych na produkcji mięsa” – podkreślił.

W maju wzrosły także ceny produktów sypkich – o 24,4 proc. rdr. Cena mąki wzrosła o 47,7 proc.; cukru o 41,5 proc., a makaronu o 30,7 proc. Staniała z kolei sól – o 9,8 proc. rdr.

W przypadku produktów nabiałowych odnotowano średni wzrost cen o 24,1 proc. rdr. Mniejsze wzrosty cen w ujęciu miesięcznym zanotowano z kolei w przypadku dodatków spożywczych (11,8 proc.), a także używek( 13,4 proc. rdr.).

Chemia gospodarcza zanotował najmniejsze podwyżki cen w ujęciu rok do roku– średnio o 4,9 proc. Ceny napojów poszły w górę o 7,6 proc., a warzywa zdrożały o 9,2 proc. rdr. (w kwietniu było to 22 proc.).

“To, że wpływ wojny w Ukrainie na ceny w sklepach jest już widoczny, nie oznacza wcale, że najgorsze jest za nami. Każdy tydzień przedłużania się tego konfliktu będzie dalej negatywnie oddziaływać na wzrost cen i to w stopniu jeszcze większym, niż to aktualnie odczuwamy” – ostrzegł Kopyściański z Wyższej Szkoły Bankowej we Wrocławiu. Jego zdaniem szczyt wzrostu cen w sklepach może wystąpić na przełomie sierpnia i września.

Zobacz także: Konwencja PiS. Kaczyński zapowiedział, że rząd “opanuje inflację” w “nieodległym terminie”

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Zobacz także: Większość Polaków nie stać, aby wyjechać na urlop [SONDAŻ]

Przypomnijmy, że w maju inflacja konsumencka w Polsce przyśpieszyła do 13,9 proc. z 12,4 proc. w kwietniu. To najwyższy wskaźnik w Polsce od 24 lat. Inflacja jest potęgowana przez rosnące ceny żywności, energii i paliw. Szacunki ekonomistów wskazują, że przyśpieszyła także inflacja bazowa, na którą Rada Polityki Pieniężnej ma większy wpływ.

W odpowiedzi na rosnącą inflację Rada Polityki Pieniężnej po raz kolejny podniosła w maju stopy procentowe. To ósma podwyżka stóp z rzędu. W ubiegłym tygodniu prezes NBP zapowiedział kontynuowanie podnoszenia stóp procentowych.

RPP nieprzerwanie podwyższa stopy procentowe co miesiąc od października 2021 roku. Wcześniej stopa referencyjna wynosiła 0,1 proc. i pozostawała niezmienna od 9 lat.

Przypomnijmy, że w zaledwie 7 miesięcy raty kredytu wzrosły o 51 proc. W sierpniu ub. roku rata kredytu hipotecznego o wartości 300 tys. zł zaciągniętego na 20 lat wynosiła około 1553 zł, w kwietniu br. było to 2 353 zł zł.

Zobacz także: Większość Polaków uznaje, że rząd Morawieckiego nie powstrzyma inflacji

pap / forsal.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply