Ukraina: zatrzymano podejrzanego o głośne zabójstwo

Zatrzymany okazał się ojcem człowieka, który dwa lata temu zabił siostrę ofiary. Zabójstwo odbiło się szerokim echem na Ukrainie.

Sąd rejonowy w Wyszogrodzie k. Kijowa zdecydował we wtorek o umieszczeniu w areszcie na 60 dni Jurija Rossoszanskiego, który jest podejrzewany o zabójstwo prawniczki Iryny Nozdrowskiej. – poinformowała agencja Ukrinform. Aresztowany jest ojcem Dmytra Rossoszanskiego, który w 2015 roku śmiertelnie potrącił samochodem siostrę zamordowanej.

O zatrzymaniu osoby podejrzewanej o zabicie prawniczki poinformował już w poniedziałek szef ukraińskiego MSW Arsen Awakow, jednak nie ujawnił personaliów zatrzymanego. Awakow napisał na Twitterze, że jego dane zostaną podane do wiadomości po zakończeniu działań śledczych.

Zabicie Iryny Nozdrowskiej, prawniczki i działaczki organizacji obrony praw człowieka odbiło się na Ukrainie szerokim echem. Zaginęła ona 29. grudnia wieczorem, a 1. stycznia br. jej nagie ciało znaleziono w rzece w Wyszogrodzie. Natychmiast jej śmierć powiązano ze sprawą zabójcy jej siostry, Switłany Sapatynskiej. Została ona przejechana przez Dmytra Rossoszanskiego 30. września 2015 roku. Sprawca miał być pod wpływem narkotyków. Nozdrowska biorąc osobiście udział w rozprawach doprowadziła do skazania go na 7 lat więzienia. Zaledwie 2 dni przed swoim zaginięciem doprowadziła do przedłużenia aresztu Rossoszanskiemu. Jak pisał portal khpg.org, było duże prawdopodobieństwo, że Rossoszanski wyjdzie na wolność z powodu amnestii. Ukraińskie media podkreślały, że jego wujek był szefem wyszogrodzkiego sądu rejonowego. W związku z tą sprawą Nozdrowska miała otrzymywać pogróżki, m.in. od Jurija Rossoszanskiego, który miał jej grozić, że „źle skończy”.

Po znalezieniu ciała Nozdrowskiej ambasada USA w Kijowie wyraziła szok z powodu jej śmierci. Odpowiedzialni muszą zostać postawieni przed wymiarem sprawiedliwości. – napisali amerykańscy dyplomaci na Twitterze. Około 200 osób zebrało się na mitingu pod główną kwaterą ukraińskiej policji w Kijowie. Demonstrujący domagali się odnalezienia i ukarania zabójców prawniczki. Protestujący utworzyli 10- osobową „grupę inicjatywną”, która ma sprawować społeczną kontrolę nad śledztwem.

Kresy.pl / Ukrinform