Policja w obwodzie mikołajowskim prowadzi śledztwo w sprawie przymuszenia do aborcji uczennicy przez kierownictwo placówki w której się ona uczyła.
Do przestępstwa mogło dojść w Berezkowskim Szkole Ogólnokształcącej Liceum-Internacie, jak poinformowała w niedzielę agencja informacyjna UNIAN. Policja podejrzewa, że 16-letnia uczennica tej placówki została wbrew woli poddana zabiegowi aborcji.
O tragicznym zdarzeniu poinformował na swojej stronie na Facebooku przewodniczący biura rzecznika praw dziecka Ukrainy Paweł Szulga. Opisując przypadek przywiezienia przez pracowników szkoły jednej z uczennic do szpitala celem wykonania aborcji zaznaczył, że dyrekcja nie skontaktowała się ze służbą do spraw dzieci, ani żadną inną służbą społeczną.
Według Szulgi pracownicy szkoły i szpitala nie zaakceptowali decyzji 16-latki, chcącej urodzić dziecko lecz umieścili uczennicę w izolatce i przez kilka dni, razem z miejscowymi lekarzami, podawali jej pigułki poronne. Ponieważ nie doszło do poronienia, dziewczyna została odwieziona szpitala gdzie przeprowadzono zabieg operacyjny.
“Stan psychiczny małej mamy jest niesamowicie okropny! Na moje pytanie: <<Czy dziecko po raz pierwszy zaszło w ciążę w zakładzie i dokonało aborcji?>> usłyszałem kolejne kłamstwo: <<Tak, to jedyny przypadek>>.” – napisał Szulga.
Miejscowa policja już wszczęła postepowanie z paragrafu o “Niewłaściwym wypełnianiu obowiązków ochrony życia i zdrowia dzieci”. W towarzystwie psychologa przesłuchano uczennicę. Policjanci przesłuchali już także pracowników szkoły oraz lekarzy.
Czytaj także: Ukraińska aborcjonistka po wyroku TK “wstydzi się za Polskę”. Kiedyś cieszyła się, że giną ludzie
unian.net/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!