Współpracownica Nawalnego skazana za zwoływanie manifestacji w czasie pandemii

Prawniczka Fundacji Walki z Korupcją Lubow Sobol usłyszała we wtorek wyrok 1,5 roku ograniczenia wolności za nawoływanie do masowych protestów w czasie pandemii koronawirusa. Wyrok nie jest prawomocny.

Jak podaje agencja Interfax, sąd w Moskwie skazał we wtorek Lubow Sobol, prawniczkę założonej przez Aleksieja Nawalnego Fundacji Walki z Korupcją, na 1,5 roku ograniczenia wolności za podżeganie do łamania przepisów sanitarno-epidemiologicznych. Chodzi o nawoływanie w czasie epidemii do udziału w nieautoryzowanej demonstracji w dniu 23 stycznia br. w obronie uwięzionego Nawalnego.

Sobol została uznana winną nawoływania do łamania przepisów sanitarno-epidemiologicznych, co miało grozić masowym rozprzestrzenianiem się choroby zakaźnej.

Zgodnie z orzeczeniem sądu, Lubow Sobol nie może opuszczać domu między godzinami 22 a 6, zmieniać miejsca stałego zamieszkania bez wcześniejszego zawiadomienia, brać udziału w masowych zgromadzeniach, ani opuszać Moskwy i obwodu bez zgody odpowiedniego organu państwowego.

Obrońca współpracownicy Nawalnego Władimir Woronin zapowiedział odwołanie się od wyroku.

W czasie procesu prokuratura żądała dla Sobol wyroku dwóch lat ograniczenia wolności. Oskarżona nie przyznawała się do winy.

23 stycznia br. w wielu miastach w Rosji, w tym w Moskwie, odbyły się nieautoryzowane przez władze wiece poparcia dla aresztowanego po powrocie do Rosji z leczenia w Niemczech opozycjonisty Aleksieja Nawalnego. Akcje zwoływano pomimo obowiązującego stanu epidemii. Według niektórych ocen w samej Moskwie demonstracja zebrała 40 tys. uczestników. Rosyjska policja zatrzymała wówczas prawie 3,5 tys. osób.

Początkowo w sprawie łamania przepisów sanitarno-epidemiologicznych było podejrzanych 10 osób, oprócz Sobol m.in. brat Aleksieja Nawalnego Oleg i rzeczniczka prasowa Nawalnego Kira Jarmysz. W lipcu br. postępowanie wobec jednej z osób umorzono.

Kresy.pl / Interfax