Strzały w rosyjskiej szkole

Kolejny atak w rosyjskiej szkole  zużyciem broni. Tym razem przeciw uczniom placówki w Uljanowsku użyto broni pneumatycznej.

O ataku informuje w czwartek portal Life.ru. Doszło do niego w Szkole nr 20 w Uljanowsku nad Wołgą. Dwóch chłopców w wieku 15-17 lat zaczęło strzelać z wiatrówki do uczniów, którzy zjeżdżali z zaśnieżonej górki. Zaatakowani to dzieci z piątej klasy a więc mający 11 lat. Według wstępnych informacji przytaczanych przez portal, żaden z zaatakowanych uczniów nie ucierpiał.

Obwodowy Wydział Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w Ulianowsku twierdzi, że po otrzymaniu telefonicznego zawiadomienia o ataku do szkoły skierowano funkcjonariuszy. Nie udało im się ująć sprawców na miejscu zdarzenia, agresorzy są poszukiwani. Według ustaleń policjantów, strzelający nie byli uczniami szkoły, której uczniów zaatakowali. Według świadków przechodzili obok niej i w pewnym momencie wyciągnęli dwie sztuki broni pneumatycznej rozpoczynając ostrzał z obu. Ostrzał trwał kilka sekund, przestraszone dzieci rozbiegły się szukając osłony.

Policja prowadzi obławę w dzielnicy zawołżskiej w której znajduje się szkoła nie lekceważąc incydentu. To już trzeci z serii ataków na uczniów w ostatnim okresie. 15 stycznia dwóch nastolatków zaatakowało z nożami szkołę w Permie. Zranili 12 uczniów czwartej klasy i jednego nauczyciela, sami też odnieśli rany. 19 stycznia uczeń dziewiątej klasy wdarł się do budynku szkoły z Ułan Ude wyposażony w toporek i koktajl Mołotowa. Zaatakował uczniów siódmej klasy raniąc siedmiu z nich.

life.ru/kresy.pl