Rosja poparła Węgry w staraniach o zablokowanie ukraińskiej ustawy godzącej w ponadpodstawowe szkolnictwo mniejszości narodowych.
Rosja i Węgry zamierzają nie dopuścić do realizacji postanowień ukraińskiej ustawy o oświacie. – oświadczyła o tym przewodnicząca rosyjskiej Rady Federacji Walentina Matwijenko podczas spotkania z przewodniczącym Zgromadzenia Narodowego Węgier László Kövérem przebywającym z wizytą w Rosji.
W zgodnej opinii obojga polityków zapisy ukraińskiej ustawy nie przewidują możliwości nauczania w języku ojczystym w szkołach mniejszości narodowych.
Postaramy się zmusić Ukrainę do usunięcia z ustawy wszystkich dyskryminacyjnych zapisów – powiedziała Matwijenko. – Nie możemy dopuścić, żeby ona weszła w życie.
Rosyjska polityk wskazywała, że na Ukrainie następuje „napaść” na język rosyjski. Skarżyła się na zamykanie rosyjskojęzycznych szkół i zmniejszanie ilości lekcji w języku rosyjskim. Jej zdaniem po wejściu w życie nowej ustawy sytuacja jeszcze bardziej się pogorszy.
Zdaniem Matwijenko zapisy ustawy naruszają międzynarodowe zobowiązania Ukrainy. Zwracamy się do wspólnoty europejskiej, uważamy, że jej reakcja jest konieczna – mówiła przewodnicząca Rady Federacji.
Kövér opowiedział się za załagodzeniem napięć na linii UE-Rosja i wskazał, że obecnie rozwiązywanie międzynarodowych konfliktów bez udziału Rosji jest niemożliwe. Natomiast ukraińską ustawę uznał za dowód niestabilności Ukrainy.
Ustawa o oświacie niestety pokazuje, że dzisiaj ten kraj jest niestabilny. Ten problem dotyczy nas w nie mniejszym stopniu niż Rosję. Na Ukrainie mieszka 170 tys. Węgrów. To prawo uniemożliwia uczenie dzieci po węgiersku. Nie znaleźliśmy ani jednej przyczyny przyjęcia tego dokumentu, oprócz zamiaru zwiększenia napięć wewnątrz Ukrainy – mówił węgierski polityk. Kövér powiedział także, że Ukraina ryzykuje utratę ważnego partnera i sojusznika, jakim są Węgry.
Przypomnijmy, że ukraińska ustawa „O oświacie” została już podpisana przez prezydenta Poroszenkę.
CZYTAJ TAKŻE: Węgry chcą rewizji umowy stowarzyszeniowej UE z Ukrainą z powodu ukraińskiej ustawy oświatowej
Kresy.pl / UNIAN / RIA
Rosja i Węgrysą w tej szczęśliwej sytuacji,że ominęła ich szkodliwa dla Polski pandemia mitu GiedroyciaTo taka doktryna,co polskojęzycznym politykom rozum wycina,zdrajcami ich czyni,w kundli przekształca.
Wiadome jest, że „polskojęzyczne” władze nigdy nie przystąpiłyby do takiej koalicji, choćby naszych rodaków mieszkało tam i milion. Natomiast każdy, każdy jeden, który głosiłby chęć przystąpienia do niej zostałby natychmiast okrzyknięty ruskim agentem.